Siła, która ich przyciąga – Brittainy C. Cherry. Żywioł czwarty


Siła, która ich przyciąga to ostatni tom cyklu Żywioły Brittainy C. Cherry. Czy autorce udało się utrzymać poziom poprzednich tomów? Komu dedykowana jest historia Grahama i Lucy? I dlaczego tym razem wcale nie było różowo? Przeczytajcie. 


Co w fabule piszczy?
Z Grahamem Russellem nie byliśmy dla siebie stworzeni. Mną targały emocje, on pogrążony był w apatii. Ja śniłam na jawie, jego trawiły koszmary. Płakałam, podczas gdy jego oczy pozostawały suche.
Pomimo jego skutego lodem serca i mojego porywczego temperamentu, czasami łączyły nas chwile. Chwile, gdy patrzyliśmy sobie w oczy, dostrzegając skrywane w nich tajemnice. Chwile, gdy jego usta doświadczały moich obaw, a ja oddychałam jego bólem. Chwile, kiedy wyobrażaliśmy sobie jakby to było, gdybyśmy byli zakochani.
Dzięki tym chwilom unosiliśmy się ku chmurom, tam jednak dopadała nas rzeczywistość i jakaś siła zmuszała do zejścia na ziemię.
Graham Russell nie był mężczyzną, który potrafi kochać. Ja również nie byłam w tym dobra. Mimo to, gdyby dane mi było znów się zakochać, zatraciłabym się w nim już na zawsze.
Nawet jeśli przeznaczone byłoby nam roztrzaskać się o skały.


Czwarty tom cyklu Żywioły (poszczególne tomy nie są połączone fabularnie!) jest dowodem na to, że autorka dojrzewa wraz ze swoimi czytelnikami. Stawia na coraz poważniejsze tematy, zadaje śmielsze pytania i konstruuje dojrzalszych bohaterów, ale nadal pokazuje nieoczywiste historie, w unikalnym, nieco nostalgicznym stylu. Uwodzi stylem, lekko ckliwym i maksymalnie romantycznym, bawi dyskretnym humorem i wzrusza za pomocą przemyślanych, nasyconych emocjami obrazów. 

Brittainy C. Cherry zdobyła moją sympatię już dawno, gdy zatonęłam w Kochając pana Danielsa. Z każdą kolejną historią utwierdza mnie w przekonaniu, że doskonale wie, jak wywołać emocjonalne obrażenia i za pomocą nieoczywistego romansu chwycić za serce. Mimo, iż Siła, która ich przyciąga nie jest moją ulubioną historią z cyklu, o czym przeczytacie za chwilę, będę ją miło wspominać.

"Ponieważ serca mają tę cudowną moc, że kiedy myślisz, że są pełne, w jakiś magiczny sposób robi się w nich miejsce i udaje ci się tam zmieścić jeszcze więcej miłości".
Mimo całej sympatii do autorki, Siła... nie do końca spełniła moje oczekiwania. Pomysł fabularny niezbyt przypadł mi do gustu (wyprany z uczuć pisarz walczący z traumatyczną przeszłością i dziwną żoną), podobnie jak postać głównej bohaterki (zbyt lekkomyślnej, irytującej i niespójnej jak na dotychczasowe standardy). W książce zabrakło mi również ciekawych postaci drugoplanowych, konkretnego elementu zaskoczenia powodującego strumień łez, a także tak lubianych przeze mną wątków artystycznych. W porównaniu z poprzednimi tomami cyklu, najnowsza powieść okazała się zbyt przewidywalna i mało odkrywcza, ale myślę, że gdybym poznała ją przed innymi moje odczucia byłyby inne. Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest zła książka, po prostu w porównaniu z cudownymi, porywającymi historiami poprzednich bohaterów, tutaj było po prostu... nudnawo i zbyt prosto.

"Nauczyła mnie, że prawdziwa miłość potrzebuje czasu, pracy i komunikacji. Prawdziwa miłość rozkwitała jedynie dla tych, którzy poświęcali czas, by ją pielęgnować, odżywiali ją i dawali jej światło". 

Podsumowując: Siła, która ich przyciąga to nieco słabsza część doskonałego cyklu. Zawiera znane czytelnikom elementy, takie jak nieoczywisty romans, tajemnice z przeszłości, wewnętrzny konflikt bohaterów i dylematy egzystencjalne oraz to, co w powieściach Cherry najistotniejsze: pokazuje dojrzewanie bohaterów i stopniowe odkrywanie przez nich własnego "ja". Brittainy C. Cherry stara się zaskoczyć czytelnika i umiejętnie otacza go siateczką subtelnych wrażeń, a cała historia, choć niezbyt dynamiczna, w pewien sposób otula i uzależnia. Polecam wszystkim nostalgicznym romantyczkom, wielbicielkom hipisowskich klimatów i wszystkim tym, których kręcą charyzmatyczni pisarze 😏



Szczegóły
Tytuł: Siła, która ich przyciąga
Autor: Brittainy C. Cherry
Cykl: Żywioły
Przekład: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Wydawnictwo: Filia 2017
Gatunek: romans


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)