Głód miłości – Natalia Nowak-Lewandowska. Taniec na linie nad przepaścią

Replika

O miłości można pisać lekko, romantycznie, słodko-mdląco lub dramatycznie. Można postawić na banały lub zaatakować czytelnika rozwiązaniami dalekimi od klasyki romansu. Głód miłości jest książką zupełnie inną od debiutanckiej Pozorności, ale wyraźnie widać w niej kierunek rozwoju autorki. I gwarantuję Wam, że wywołuje głód... dobrej, kobiecej książki.

Głód miłości oszukuje zmysły i wyprowadza czytelnika w pole. Powieść zaczyna się jak wiele romansów: Dawid spotyka Martę w nietypowych okolicznościach (potrąca ją samochodem na przejściu dla pieszych), po czym bohaterowie teoretycznie zmierzają w stronę wspólnej, świetlanej przyszłości i nagle zaczyna się dziać coś bardzo, bardzo dziwnego. Marta reaguje na zabiegi Dawida w osobliwy sposób, na przemian przyciągając go i odpychając. Mężczyzna (przystojny, męski, nieco arogancki prawnik), jest równie poirytowany, co zafascynowany kobietą, której reakcji nie jest w stanie przewidzieć. Czy utrzyma się na emocjonalnej huśtawce jaką zbudowała mu Marta?

Natalia Nowak-Lewandowska powiedziała mi wywiadzie, że pisząc książki nie realizuje żadnej misji. Konsekwentnie sięga po trudne tematy, by pokazać swój głos w ważnych sprawach i robi to bardzo dobrze. W Głodzie miłości ponownie opisuje trudne relacje miedzy dwojgiem ludzi, ale tym razem stawia na ich drodze chorobę psychiczną. Przerażającą, niezrozumiałą i budzącą skrajne odczucia.

Przyznajcie, ile czytaliście książek w których występował motyw borderline? To zaburzenie, wcale nie tak rzadkie jak mogłyby się wydawać, skutecznie dezorganizuje życie rodziny. Chory żyje tak, jakby nieustannie tańczył na linie zawieszonej nad przepaścią, wymaga nie tylko leków ale też pewnej kontroli i wiele zrozumienia. Trzeba być naprawdę zaangażowanym, by nie poddać się w walce o wspólne szczęście i autorka obrazowo to pokazała. 

Czytelnik będzie cierpiał wraz z bohaterami, przeżyje ich wahania, emocje i zmienne nastroje. Będą momenty, gdy sam poczuje się jak na rozpędzonej karuzeli, z której w każdej chwili można spaść. Niesamowite wrażenia!

"Nie pomogło kilkukrotne upicie się do nieprzytomności, próba rozmowy z najlepszym przyjacielem też nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, wyżycie się na pracownikach nie smakowało tak, jak zawsze. Wszystkie sprawy przerzucił na pracowników. Nie robił nic, siedział, patrzył w ścianę i odliczał minuty do wyjścia, żeby ponownie zatopić usta w ostrym, bursztynowym płynie, który na kilka godzin pomagał mu nie myśleć."

Tematyka powieści jak i kreacja bohaterów nie zawodzą. W książce widać też znaczący progres, jeśli chodzi o research i uporządkowanie fabularne. Natalia Nowak-Lewandowska dojrzała jako pisarka i może sobie twierdzić, że jest tylko ałtorNacią, ja tam swoje wiem. Pisze dojrzale, emocjonalnie, ale nie banalnie. Nie rzuca na oślep tanimi frazesami, ale rozkłada na czynniki pierwsze ludzką psychikę i reakcje na niespodzianki losu. Przedstawia losy swoich bohaterów w skondensowanej formie, nie używając nadmiaru słów, scen i opisów, ale mimo to pozostawia czytelnika z pełnym obrazem zjawiska, jakie zdecydowała się opisać. Zaufajcie mi, to wielka sztuka. Powinnam teraz na siłę poszukać minusów książki, przyczepić się do czegoś, ale niestety mimo usilnych starań nie znalazłam nic, co mogłoby Was zniechęcić. To po prostu dobra książka, która zapewnia literaturze kobiecej powiew świeżości.

Podsumowując, lektura Głodu miłości Natalii Nowak-Lewandowskiej zapewni Wam zaskakującą podróż w głąb umysłu osoby dotkniętej chorobą psychiczną (borderline). To nieszablonowa, osobliwie romantyczna i niełatwa historia, która zapewni Wam obezwładniającą dawkę emocji. Z pewnością poczujecie głód... dobrej literatury, ale możecie być spokojni – Natalia ciągle pisze.

"Paliszewski wyciągnął powoli rękę i delikatnie po­głaskał kobietę po policzku. Sam był zaskoczony, że potrafi być tak subtelny, choć w jego wnętrzu szalała burza. Po plecach Marty przeszedł dreszcz, ale stała bez ruchu, bojąc się przesunąć choćby o milimetr, żeby nie sprowokować czegoś, z czym nie będzie potrafiła sobie poradzić."


Replika

Szczegóły
Tytuł: Głód miłości
Autor: Natalia Nowak-Lewandowska
Wydawnictwo: Replika 2017
Gatunek: obyczajowa (a nie żaden romans, czy erotyk)

* Głód miłości, Replika, opis wydawcy

PS. Wieczorem na Facebooku pojawi się konkurs z Głodem miłości. Zapraszamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)