Pozorność – Natalia Nowak-Lewandowska. Przedpremierowo



Pozorność – stan, który sprawia wrażenie prawdziwego, ale nim nie jest. Rozumiecie definicję? A jak odnieść to do prawdziwego życia? Jak zobrazować pozorność relacji międzyludzkich? Natalia Nowak-Lewandowska znalazła na to sposób i napisała książkę, która wywołuje obrażenia. To nie jest kolejna historia o miłości i różowych obłoczkach, ale przerażające studium kobiety, dla której pozorność jest stanem naturalnym. 

Co w fabule piszczy?

Już nic nie miało znaczenia, bo właśnie w tej chwili jej życie się skończyło. Życie i małżeństwo, które okazało się tak bardzo koszmarne, tak zakłamane, że już sama nie wiedziała, czy chociaż przez chwilę rzeczywiście było prawdziwe. 
Historia dwojga młodych ludzi, którzy po krótkiej znajomości postanawiają się pobrać, rozstając się jednocześnie z wcześniejszymi partnerami. Wkrótce po ślubie Piotr zaczyna być agresywny. Kiedy dochodzi do pierwszego poronienia otwarcie obwinia Ankę o tę sytuację. Kobieta pod wpływem szoku przechodzi krótkie załamanie nerwowe, podczas którego traci kontakt z rzeczywistością.*

Na stronie autorki znajdziecie informację, że Natalia Nowak-Lewandowska to miłośniczka psów, morza i ostrego rocka. Pełna sprzeczności ekstrawertyczka, która nie potrafi ukrywać swoich emocji. Analizowanie uczuć i relacji społecznych stanowi jej pasję i jednocześnie przekleństwo. Przekonała się, że może żyć tylko w mieście, a im większe i głośniejsze, tym lepiej. 
Bardzo się cieszę, że autorka zaczęła pisać z przekory i wpadła we własne sidła, polskiej obyczajowej książce potrzeba tak mocnego, odważnego głosu w ważnych sprawach.

Pozorność szokuje przedstawiając obraz zwyczajnego małżeństwa, a w którym zaczyna się dziać wyjątkowo źle. Agresywny mąż, będący przykładnym obywatelem i idealnym zięciem, okazuje się tyranem bez krztyny wrażliwości. Bezlitośnie maltretuje swoją żonę, a ta jak to zwykle bywa – szuka winy w sobie (ukochany daje jej odczuć, że wszystkie problemy biorą się z niemożności utrzymania ciąży). Kobieta nie potrafi odejść od męża, daje mu kolejne szanse i stopniowo popada w obłęd. 

Czy ten obrazek nie wydaje Wam się znajomy? Przemoc domowa w Polsce to temat tabu, wszyscy wiedzą o problemie, jednak niewielu ma odwagę działać. Kobiety nie otrzymują odpowiedniego wsparcia, są skazane na siebie. Sytuację komplikuje fakt, że zazwyczaj są uzależnione od męża materialnie i nie widzą dla siebie drogi wyjścia. Podobnie jest z bohaterką Pozorności – wielu z Was jej postępowanie może się wydać naiwne. Będąc na jej miejscu z pewnością uciekałybyście gdzie pieprz rośnie, ale czy rzeczywiście wystarczyłoby Wam odwagi?

Książka Natalii Nowak-Lewandowskiej otwiera oczy. Autorka za pomocą mocnego i szczerego przekazu wstrząsa czytelnikiem, pokazuje toksyczną rzeczywistość w pełnym świetle, bez koloryzowania i usprawiedliwiania. Daje do myślenia i zwraca uwagę na ważny społeczny problem. Być może znajdzie się choć jedna czytelniczka, która dzięki tej książce postanowi powiedzieć STOP. I tego serdecznie autorce życzę.

Powieść, jak niemal każdy debiut, nie jest pozbawiona wad. Znalazłam kilka nieścisłości merytorycznych, miałam również kłopot z umiejscowieniem akcji w czasie. Liczyłam również na bardziej dramatyczne zakończenie, jednak rozumiem zamysł autorki, by książkę zakończyć tak a nie inaczej. Te drobne niuanse nie mają jednak wpływu na odbiór całości. Serdecznie polecam Wam tę książkę.

Podsumowując: Pozorność Natalii Nowak-Lewandowskiej to dokładne i przerażające studium ofiary przemocy domowej. Lektura nasycona emocjami, brutalnie szczera, angażująca i szokująca. Mocna rzecz.



Szczegóły
Tytuł: Pozorność
Autor: Natalia Nowak-Lewandowska
Wydawnictwo: Replika
Premiera: 30 stycznia 2017

Ocena
Treść: bardzo dobra
Styl: bardzo dobry
Okładka: ładna

* nota wydawcy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)