Tysiąc pocałunków – Tillie Cole. Słoikowe DIY


Jeśli jeden pocałunek trwa chwilę, to ile będzie trwać ich tysiąc? Kilka miesięcy? Lat? A może całe życie? Czy każdy pocałunek warto zapamiętać? I co zrobić, by zatrzymać na zawsze te szczególne? Wystarczy kupić sobie słoik i kolorowy papier. Nie wierzysz? Piszę całkiem serio.


Słoikowe DIY

Czytelniczko, ile masz lat? 17, 20, 60? Nieważne. Wiem, że masz już słoik i kartkę, z której wytniesz tysiąc niewielkich serduszek i umieścisz w słoiku (możesz też, tak jak ja wykorzystać niewielkie muszelki). A gdy przeżyjesz wyjątkowy pocałunek, taki, o którym chcesz pamiętać już zawsze napisz o nim na wyjętym ze słoja czystym serduszku. I tak jak Poppy, bohaterka książki Tillie Cole, stwórz historię miłości na maleńkich nośnikach. Urocze, prawda?

Co w fabule piszczy?

Popy i Rune przyjaźnią się od dziecka, mieszkają w sąsiedzkich domkach, w sennym Blossom Grove w Georgii i spędzają razem każdą chwilę. Dziecięca więź z biegiem czasu ewoluuje i zmienia się w piękną, silną i bezgraniczną miłość, którą jak się domyślasz zburzy okrutny los. Obowiązki zawodowe zmuszają ojca Rune'a do przeprowadzki do Norwegii, a co za tym idzie – dwa dorastające serca rozsypują się w pył. Poppy i Rune są zbyt młodzi, by samodzielnie decydować o swym losie, a decyzje ich rodziców są ostateczne i bolesne. Jakby tego było mało, w życiu obojga zakochanych zdarzy się jeszcze wiele rzeczy, które zniszczą Twoją wrażliwą czytelniczą duszę. Przeczytaj, choć będziesz przy tym rzewnie płakać.

O czym marzy dziewczyna, gdy czytać zaczyna?

Naczytałam się opinii o książce Tillie Cole, więc mniej więcej wiedziałam czego się spodziewać sięgając po Tysiąc pocałunków. Miało być łzawo, wzruszająco i subtelnie. Miało być romantycznie, urzekająco i słodko. Czy było? Jak myślisz?

Konstrukcja powieści opiera się na solidnych podstawach: skomplikowanych uczuciach i wcale nie błahych problemach młodych ludzi. Miłość dwojga rozdzielonych nastolatków to żadna nowość w literaturze Young Adult, ale Tillie Cole świetnie poradziła sobie z budowaniem fabuły mogącej trafić do młodszego, wrażliwego czytelnika. Umieściła w powieści niezwykle silną dziewczynę oraz zbuntowanego chłopaka, dodała do tego szczyptę magii, garść namiętności i ogromną porcję złotych myśli, które można sobie wyhaftować na poduszkach. Użyła prostych, ale bardzo bolesnych chwytów, by złamać serce czytelnika. Mimo to sprawiła, że powieść nie razi absurdem, a totalnie miażdży emocjonalnie.

Nie mogę przyczepić się także do kreacji postaci: zarówno subtelna, mądra i wrażliwa Poppy jak i wycofany, charyzmatyczny Rune stali się moimi ulubieńcami. To nie są płaskie sylwetki, bez zainteresowań i pasji, ani dwie puste skorupy nastawione na miłość fizyczną. To dopracowane, urzekające jednostki, których los niejednokrotnie pozbawił mnie tchu z nadmiaru emocji. Dziewczyna o artystycznej duszy idealnie dopełnia utalentowanego chłopaka, a to, co ich spotkało wywołuje w czytelniku ogromny sprzeciw. 

Styl Tillie Cole absolutnie mnie zaskoczył. Pamiętając powieści z cyklu Poranione dusze (Raze i Reap) spodziewałam się prostoty, pewnej surowości i lekkości, a tymczasem autorka skoncentrowała się na budowaniu głębi przekazu. Tysiąc pocałunków to bowiem książka, która jest w stanie nauczyć młodych ludzi kilku prostych prawd: tego, że marzenia są ważne, że pierwsza miłość może być jedyną i najważniejszą oraz tego, by bez względu na wszystko łapać chwile i nie pozwolić im odejść. Drobną rysę na funkcji dydaktycznej robi zakończenie, ale dzięki niemu jest szansa, że przekaz autorki zostanie w umyśle czytelnika na zawsze. 

I na koniec jeszcze jedno, to książka dla wielbicieli filmowych i baśniowych historii. Coś dla siebie znajdą tu zarówno fanki Roszpunki jak i  Pułapki uczuć – chusteczki będą konieczne i ktoś, kto po wszystkim przytuli i pogłaska – też.

Tysiąc pocałunków to powieść absurdalnie wzruszająca, niewiarygodnie ckliwa i smutna, nierealna, łamiąca serce, absolutnie bajkowa i romantyczna do granic. Jednym słowem – zachwycająca! Polecam gorąco, nie tylko wielbicielom Young Adult.



Szczegóły
Tytuł: Tysiąc pocałunków
Autor: Tillie Cole
Przekład: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Wydawnictwo: Filia 2017
Gatunek: Young Adult


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)