Wywiad z Anną Karpińską




Zapraszam do lektury wywiadu z Anną Karpińską, autorką wielu powieści obyczajowych, w którym zdradziła miedzy innymi dlaczego uwielbia podróżować, co czyta prywatnie oraz co ją motywuje do działania. 

1. Nie czytałam jeszcze większości Pani książek, ale znam Za jakie grzechy? Podobało mi się, bo książka nie była przesłodzona, a życie bohaterki nie było usłane różami, jak w życiu. I takie właśnie mam pytanie: czy takie książki lubi Pani pisać, prawdziwe jak życie? Marta Witkowska

W swoich książkach staram się zachować wiarygodność bohaterów, zastanawiam się jak sama bym się zachowała w ich sytuacji i kreuję ich postępowanie. A jeżeli Pani twierdzi, że działają racjonalnie, tak jak w prawdziwym życiu przyjmuję to za komplement. 

2. Wiele pisarek twierdzi, że piszą, by wypełnić jakąś misję, coś przekazania czytelnikom. Czy Pani czuje, że ma do spełnienia jakąś misję? Marta Witkowska

Żadna misja nie wchodzi w rachubę. Piszę co mi w duszy gra, staram się wykreować ciekawą powieść, która zainteresuje Czytelnika, może pozwoli mu się odnaleźć, da mu radość czytania, a mnie radość pisania. 

3. Jaka powinna być według Pani literatura kobieca? Beti G.

Ciekawa, wciągająca, dająca kapkę refleksji…

4. Jakie książki lubi Pani czytać w wolnym czasie? Beti G.

Czytam literaturę kobiecą, pragnąc nauczyć się czegoś od koleżanek pisarek i przy okazji miło spędzić czas, ale czasami sięgam po kryminał lub po raz kolejny studiuję Panny z Wilka Iwaszkiewicza lub Noce i dnie Dąbrowskiej. Uwielbiam obie książki. Chyba nie będę oryginalna, jeżeli wspomnę również o prozie Alice Munro, która zachowując prostotę cechuje się również wysokim poziomem literackim.

5. Czy bohaterowie Pani książek są całkowicie wymyślone czy też są stworzone na wzór kogoś z Pani otoczenia? Irena (Bujaczek) Bujak

Są całkowicie wymyślone, chociaż czasami mają cechy osób z mojego otoczenia. Czy byłoby przyjemnie skupiać się na opisie kogoś znajomego? Bardziej interesuje mnie kreowanie nowej postaci, na której historię mam wpływ.

6. Którą ze swoich książek lubi Pani najbardziej, a którą najmniej? Dlaczego właśnie tak? Irena (Bujaczek) Bujak

Być może zawiodę odpowiedzią, ale nie mam ulubionej swojej książki. Może pierwsza… bo była pierwsza. Może ostatnia, bo najlepiej ją pamiętam. Wszystkie pisałam z jednakowym zaangażowaniem i przykro mi było, kiedy musiałam skreślić słowo KONIEC.

7. Gdyby mogła Pani napisać od nowa swoją dowolną książkę, to która by to była? Aneczka

Nigdy nie chciałabym pisać od nowa którejś ze swoich książek. To zamknięty rozdział. Trzeba myśleć o kolejnych.

8. Czy jest dla Pani wena? Aneczka

Myślę, że wena jest terminem bardziej przynależnym poetom, aniżeli pisarzom. Pisarz musi mieć raczej zdolność mobilizacji, wewnętrzną dyscyplinę i radość z pisania. Bo proszę mi wierzyć, utrzymać zachwyt nad tworzeniem kolejnych rozdziałów jest bardzo trudno.

9. Pani Anno, potrafi Pani w mistrzowski sposób wciągnąć czytelnika do wykreowanego przez siebie świata już na pierwszych stronach powieści. Czytając je nie tylko się relaksuję, ale i zaczynam rozmyślać nad różnymi życiowymi kwestiami. Co przede wszystkim chciałaby Pani przekazać poprzez swoją twórczość? Jakie reakcje wywołać? Edyta Chmura
Trudno mówić o konkretnym przesłaniu. Ważne aby książka była interesująca, dawała relaks, a jeżeli jeszcze wywołuje refleksję mogę się tylko cieszyć. 
10. Życie czasami wymusza na nas podjęcie wyzwania i dokonanie jakichś zmian, a innym razem sami do nich dążymy, bo dusi nas rutyna i zapominamy o marzeniach. Przekonaj mnie, że to ty opowiada o takiej potrzebie zmian. Przyznaję, że ja się ich nieco boję, wolę to co stabilne i bezpieczne. A jak jest u Pani, jak podchodzi Pani do szykujących się ważnych zmian? Edyta Chmura

Sprawa wyboru pomiędzy rutyną dnia codziennego a realizacją marzeń jest stara jak świat i będzie zawsze aktualna. Z jednej strony jesteśmy asekurantami, lubimy ład wokół siebie i stabilizację, ale druga strona naszej natury gna nas przed siebie i popycha do działania. Każdy musi znaleźć własny sposób na rozstrzygnięcie tego dylematu. Ja mam dużą rodzinę, która daje mi stabilizację, a szaleńcze plany realizuję w pracy. Często zmieniałam zajęcie, podejmowałam się nowych obowiązków, teraz piszę. Lubię wyjechać gdzieś daleko, by złapać oddech i pooddychać innym powietrzem, ale na radykalną zmianę miejsca zamieszkania bym się chyba nie zdecydowała. Nigdy jednak nie należy mówić nigdy. W żadnym wieku. 

11. Stwierdzam, iż jest Pani bardzo płodną pisarką. Osiem książek na koncie to naprawdę doskonały wynik. Zastanawia mnie, czy wydane przez Panią powieści były pisane na świeżo, czy może pochodziły z dawnych lat, wyciągnięte prosto z szuflady? Jeśli tak, to czy woli Pani tworzyć historie od nowa, czy nanosić poprawki na powstałe już wcześniej historie? Gab riela

Wszystkie książki napisałam na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Nie lubię pisać do szuflady, dlatego ta jest zupełnie pusta. Nawet gdybym w przeszłości napisała powieść, nigdy bym jej nie przerabiała. Nie cierpię przeróbek. Książka musi być „świeża”.


12. Która rola była dla Pani najtrudniejsza – dziennikarki, nauczycielki, asystentki na Uniwersytecie, właścicielki firmy, żony, matki czy może babci? Gab riela

Każda była inna. Niemniej jednak uważam, że praca zawodowa to bułka z masłem w porównaniu z wychowaniem i opieką nad dziećmi. Chyba z powodu odpowiedzialności. Pracę można zmienić, a rodziny nie. Przynajmniej w mojej opinii. 

13. Moja żona uwielbia książki polskich autorek i ostatnio zdarzało jej się sięgać po pisarskie duety. Stąd moje pytanie, czy Pani napisałaby książkę z jakąś inną polską pisarką? Jeśli tak, to z jaką? Henryk Skalski

Teraz nie wyobrażam sobie pisania książki z inną autorką, chyba że miałby to być zbiór opowiadań. Ale kiedyś, bardzo dawno temu w czasach szkolnych napisałam książkę z koleżanką i całkiem nieźle nam wyszło. Pisałyśmy po rozdziale. Szkoda, że rękopis zaginął… Może kiedyś zdołam go odnaleźć?

14. Jaki ma Pani osobisty przepis na szczęście? Henryk Skalski

Przepisów mam dużo, ale jedynie kulinarne. Jeżeli jednak miałabym ośmielić się podać własny przepis na szczęście to do garnka wrzuciłabym zgraną rodzinę, czas na pisanie książek i szczyptę wyjazdów do ciepłych krajów. 

15. Jakiej książki nigdy Pani nie napisze? Magda

Odpowiedź jest prosta. Książki fantasy. Nie lubię tego gatunku.

16. Czy lubi Pani czytać recenzje swoich książek, które pojawiają się w internecie, przejmuje się Pani krytyką? Magda

Wnikliwie czytam wszystkie recenzje, za które dziękuję. Wszak piszą je osoby, które pofatygowały się nie tylko przeczytać moją książkę, ale i poświęcić czas na wyrażenie opinii. Dobre słowo zawsze mobilizuje do pracy, krytyka podcina skrzydła. Ludzka sprawa. Uważam jednak, że pisząc i poddając się publicznej ocenie muszę liczyć się z każdym zdaniem. 

17. Kto jest dla Pani autorytetem i wzorem do naśladowania? Cyrysia

Nie ma ideałów i trudno mi wskazać jedną osobę, którą chciałabym naśladować. Uczyć się można od starszych i młodszych od siebie, w końcu każdy ma jakieś dobre cechy i talenty, za które warto go podziwiać. 

18. Wiadomo, że matkę ma się tylko jedną i miłość do niej jest bezwzględna. Niestety mojej mamy już nie ma wśród nas i dlatego zapytam Panią... Czy uważa Pani, że teściowa może zastąpić matkę? Bardzo jestem ciekawa Pani odpowiedzi. Małgorzata Heimel /pytanie nagrodzone/

Bardzo trudne pytanie i pozwoli Pani, że nie będę koncentrowała się jedynie na własnych doświadczeniach, ale również na obserwacji. Nie wiem czy w ogóle mam prawo generalizować. Należałoby może zapytać psychologa… Jeśli jednak zostałam wywołana do odpowiedzi, postaram się sprostać. 

Pani Małgosiu, wszystko zależy od tego czy ma Pani taką wolę i jaka jest teściowa, ponieważ „do tanga trzeba dwojga”. Przy dobrej woli obu stron, kiedy pojawi się porozumienie, a nawet przyjaźń można budować bliższe relacje. A czy teściowa zastąpi matkę? Myślę że jest to możliwe, choć niełatwe do osiągnięcia. 

19. Proszę przekonać mnie, że pisanie jest Pani największą pasją. Oraz co Panią najbardziej motywuje do działania? Review Junkie

Przyznam, że lubię pisać, cieszy mnie każdy nowy rozdział, wymyślanie akcji sprawia przyjemność, przeżywam wydawanie każdej książki, ale pisanie to nie tylko pasja, wena, nieustanna radość z tworzenia. To codzienna systematyczna praca, dyscyplina, wysiłek. Dobrze, kiedy robi się to, co się lubi. 

Co mnie motywuje? Opinie Czytelniczek, które czekają na kolejną książkę. 

20. Jak zaczęła się Pani przygoda z pisaniem? Radosław Kowalski

W szkole podstawowej napisałam książkę z moją koleżanką Hanią. Minęło wiele lat, odchowałam dzieci, kilka razy zmieniłam pracę i w pewnym momencie postanowiłam zacząć pisać. I napisałam Chorwacką przystań. A kiedy została przyjęta przez wydawnictwo, nabrałam śmiałości, by napisać kolejną. I jeszcze jedną. 


To już koniec :) Mam nadzieję, że wywiad z Anną Karpińską wzbudził w Was chęć poznania twórczości autorki. Gorąco do tego zachęcam. 

Serdecznie dziękuję autorce za udział w cyklu, a Wam za zadawanie ciekawych pytań. Do zobaczenia w kolejnym odcinku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)