Porzuć swój strach – Robert Małecki. Okiem Moniki


Będąc świeżo po lekturze kryminału Najgorsze dopiero nadejdzie, rewelacyjnego debiutu Roberta Małeckiego, z zachłannością rzuciłam się na II tom perypetii Marka Benera Porzuć swój strach. Pisarz, który ustawił sobie poprzeczkę na bardzo wysokim poziomie, stanął przed nie lada wyzwaniem. Czy Małeckiemu uda się powtórzyć sukces poprzedniej powieści? A może tym razem fabuła okazała się mdła i nijaka? Nic podobnego. Porzuć swój strach jest jeszcze mocniejsza, zaś główny bohater doprowadzony do ostateczności ponownie ujawni swoją mroczną stronę.


„Czuł, jak drżą mu wszystkie mięśnie, i dobrze wiedział, że to nie z powodu zimna. Znowu panicznie się bał. Znowu strach kazał mu uciekać. Tym razem jednak uciekał przed samym sobą. Dlatego nie mógł się zatrzymać. Nie zamierzał się odwracać i spoglądać nieco dalej w mrok, między grube pnie sosen, tam gdzie znalazł ją w płytkim grobie.”

Marek Bener próbuje wieść normalne życie po dramatycznych wydarzeniach, do jakich doszło trzy lata wcześniej. Na ogół zajmuje się wydawaniem założonego przez siebie „bezpłatnego, miejskiego i mocno toruńskiego” tygodnika „Echo Torunia”. Dotknięty osobistą tragedią jest niezwykle wyczulony na informacje o zaginionych osobach. Sam bezskutecznie od sześciu lat poszukuje swojej żony, czując przy tym narastające zrezygnowanie oraz bezradność. Tląca się w nim do tej pory iskierka nadziei zaczyna gasnąć, wywołując w dziennikarzu wyrzuty sumienia.

„Czuł, że tym razem tego nie wytrzyma, że już nie ma w sobie tylu sił, że codzienne pytania o Agatę, które, chcąc nie chcąc, układał sobie w głowie i stale szukał na nie odpowiedzi, wykańczają go. Po cichu, jak rak odbierają mu siły i wolę walki.”

Gdy toruński biznesman, Krzysztof Żelazny, zwraca się do Benera z prośbą o pomoc w odnalezieniu zaginionej córki Moniki, dziennikarz niezwłocznie decyduje się rozpocząć poszukiwania młodej kobiety. Po rozmowie z ojcem dziewczyny intuicja podpowiada mu, że ta sprawa ma drugie dno i nie powinien ufać niczyim słowom. Gdzie jest Monika? Jaką informację chciała przekazać Benerowi, pojawiając się w redakcji jego tygodnika? Dane zebrane podczas amatorskiego śledztwa wkrótce doprowadzają dziennikarza do szokującego odkrycia. Co łączyło Monikę z jego żoną? Czy jego teść mógł być zamieszany w zaginięcie Agaty? W jaki sposób dziennikarskie śledztwo Aldony Terleckiej łączy się zaginięciem Moniki oraz żony Marka?

Marek Bener jest już inną osobą niż dziennikarz poznany przeze mnie podczas lektury Najgorsze dopiero nadejdzie. To, czego był świadkiem oraz to, czego doświadczył, wpłynęło na niego i odcisnęło piętno. Nadal w jego żyłach płynie blues, a poczucie humoru pobrzmiewa ironią, jednak w jego postawie można obecnie dostrzec pewne zagubienie i rezygnację, spowodowane brakami postępów w sprawie odnalezienia Agaty. Odczuwa także wyrzuty sumienia, spowodowane zacierającym się w jego umyśle obrazie żony. Czuje się rozdarty pragnąc normalnego życia i zarazem kurczowo trzymając się przeszłości. Długo tłumione emocje buzują w nim, czekając na uwolnienie. A kiedy to nastąpi, możecie być pewni, że Bener przekroczy niejedną granicę.

„Zastanawiał się, czy w jego życiu, w sprawie zaginięcia Agaty, też był taki moment, punkt krytyczny, po którym siłą bezładu toczyli się ku nieuchronnej katastrofie.”

W Porzuć swój strach akcja nie zwalnia tempa, a fabuła jest jeszcze bardziej skomplikowana, niż w pierwszym tomie cyklu. Małeckiemu udało się stworzyć kryminał lepszy od poprzedniego. Jest mrocznie, sensacyjnie, momentami przerażająco. Konstrukcja fabuły zasługuje na najwyższe uznanie, wciągając i intrygując odkrywanymi co rusz sekretami z przeszłości. Nie wiadomo komu zaufać, nie wiadomo w co wierzyć.

Choć pisarz odsłonił kilka kart, nadal wiele tajemnic pozostało do wyjaśnienia, zaostrzając mój apetyt. Już się nie mogę doczekać, w jaki sposób Małecki poprowadzi wątek zaginięcia Agaty. Moja wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach, tworząc różne scenariusze. Ciekawe, czy moje przypuszczenia potwierdzą się. Pozostaje mi mieć nadzieję, że pisarz nie każe mi długo czekać na kontynuację przygód Benera. Jak najbardziej zachęcam was do sięgnięcia po tę lekturę. Silne emocje gwarantowane!

„Tutaj wszystko się zaczęło – słowa Neumanna odbijały się echem w jego głowie, gdy szedł do miejsca, gdzie niemal sześć lat temu znaleziono czerwoną ibizę. Jedyny ślad po Agacie.”


Szczegóły
Tytuł: Porzuć swój strach
Cykl: Marek Bener
Autor: Robert Małecki
Wydawnictwo: Czwarta Strona 2017
Gatunek: kryminał
440 str., oprawa miękka ze skrzydełkami



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)