Chemik – Stephenie Meyer. Dla dorosłych fanów Zmierzchu



Zmierzch. Przez jednych wielbiony, przez innych nienawidzony. Nikt jednak nie zaprzeczy, że był sukcesem wydawniczym, a zyski ze sprzedaży książek zapewniły autorce stabilność finansową. Czy Chemik powtórzy sukces sagi o wampirach? W mojej ocenie są na to duże szanse.


Co w fabule piszczy

Alex pracuje jako chemik dla amerykańskiej, ściśle tajnej agencji rządowej. Razem z zaufanym współpracownikiem przygotowuje substancje służące do wydobywania zeznań z przestępców i innych czarnych charakterów zagrażających bezpieczeństwu świata. W chwili, gdy chemicy są o krok od wynalezienia przełomowej mieszanki, ktoś dokonuje zamachu na życie Alex, a jej współpracownik ginie. Od tego momentu kobieta musi się ukrywać i idzie jej to całkiem sprawnie. 

Po kilku latach uciekania i tropienia departament znajduje Alex i przedstawia jej pewien układ, od którego mogą zależeć losy bezpieczeństwa setek obywateli. Czy kobieta zaryzykuje własne życie dla podejrzanie wyglądającej misji, mającej na celu wyeliminowanie groźnego zamachowca?

Zdradzę Wam, że tak i nie będzie to spojler, gdyż sam wydawca pisze o fabule znacznie więcej ☺Kobieta porywa podejrzanego i rozpoczyna brutalne, chemicznie sterowane przesłuchanie, które wywoła w Was dreszcz niepokoju. A potem czeka Was sensacyjna jazda bez trzymanki.

Sagę Zmierzch czytałam z uwielbieniem jako nastolatka i do dziś mam do niej ogromny sentyment. Z przyjemnością przeczytałam również Intruza tej autorki i całkiem nieźle się przy tym bawiłam. Chemik z założenia miał trafić w gusta nieco starszych czytelników i po części (głównie dzięki sporej porcji brutalności) może spodobać się czytelnikom 18+ ale to dalej pozostaje literatura typowo masowa, rozrywkowa. Z pewnością prędzej czy później zostanie zekranizowana, ponieważ zawiera wszystko to, czego oczekuje potencjalny odbiorca: sporą dawkę sensacji, pościgi, strzelaniny, gierki kryminalne, gadżety, humor i oczywiście romans. Głównym filarem fabuły jest niejasne zagrożenie dla społeczeństwa (bardzo hollywoodzkie zresztą) a sposób, w jaki autorka utkała intrygę pozostawię Waszej ocenie 😉 Kluczem do zadowolenia będzie z pewnością przyjęcie pomysłów Meyer w sposób bezkrytyczny, a także bez zbytniego analizowania. Przemilczmy też dziury fabularne, które zdarzają się kilkukrotnie i nie wiem czy wynikają z tłumaczenia, czy... autorka uznała, że czytelnik nie zauważy 😉

Wbrew oczekiwaniom powstałym na skutek czytania opinii recenzentów okazało się, że wątek miłosny nie dominuje nad ogólną treścią, ale w widoczny sposób zaślepia bohaterów i robi z ich mózgów papkę. Cóż, bywa i tak, nie warto się zrażać, gdyż książka wcale na tym nie traci. Miłość "kata i ofiary" dobrze się broni, wypada schematycznie, ale wiarygodnie. Jestem pewna, że fanki melodramatów będą zadowolone (ja byłam!). Całości dopełniają lekkie dialogi, wzruszające momenty, nieoczekiwane zwroty akcji i rozwiązania rodem z filmów o Bondzie.

Podsumowując: książka ma kilka wad, językowo nie powala, a bohaterowie wykazują się lekkomyślnością graniczącą z głupotą. Uważny czytelnik dostrzeże w Alex ślad Belli, a ilość zbiegów okoliczności przyprawia o zawrót głowy. Jednak w ogólnym rozrachunku to niezła powieść dla młodych czytelników. Nie nuży, skupia uwagę, bawi i miło wypełnia czas, a perypetie bohaterów wciągają jak typowe kino akcji. Przyznam się do czegoś... Czytając tę książkę w pociągu o mało nie przegapiłam swojej stacji ☺ Nie warto skreślać Chemika  także z innego powodu –  ma on wyjątkowy medialny potencjał. Polecam fanom autorki oraz wszystkim tym, którym nie przeszkadzają zgrzyty fabularne i nierealność fabuły. Dynamiczne tempo i szalona akcja wynagrodzą Wam wszystko.

Zapraszam na dedykowaną stronę książki chemik.net – na czytelników czekają tam same fajne rzeczy, na przykład darmowy fragment czy rabat na zakup książki. Warto zajrzeć 👀


Szczegóły
Tytuł: Chemik
Autor: Stephenie Meyer
Przekład: Anna Klingofer
Wydawnictwo: Edipresse 2017
Gatunek: thriller, sensancja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)