Promyczek – Kim Holden. Był z nią, bo była jak światło...


Każdy ma sekrety. Swoją mroczną stronę, którą chce ukryć przed światem. Podłą twarz skrywaną pod przyjazną maską uprzejmości. Każdy, tylko nie Kate Sedgwick. Ona jest czysta jak kryształ. Jest Promyczkiem zdolnym rozświetlić każdy mrok.

Kate przeprowadza się do Minnesoty, by tam rozpocząć nowe życie. Los obdarzył ją wieloma nieszczęściami i tragediami, które innego człowieka doprowadziłyby na skraj rozpaczy, ale nie Kate. Ona walczy z przeciwnościami dobrym słowem, uprzejmością, przyjaźnią, a jak trzeba stosuje skuteczny prawy sierpowy. Dla swojego przyjaciela Gusa jest promyczkiem rozświetlającym najgorsze chwile, a wkrótce po przeprowadzce do Grant, staje się też iskierką optymizmu dla nowych znajomych. 

Poza tym Kate ma tajemnicę. I nie może się w nikim zakochać, a już na pewno w Kellerze Banksie. Dlaczego? Koniecznie przeczytajcie, tylko zawczasu kupcie sobie karton chusteczek. Albo dwa.

Nauczyłaś mnie, że dobrze jest wyjść ze swojej bezpiecznej skorupy i robić rzeczy, które przerażają i sprawiają, że czuję się niezręcznie. Nauczyłaś mnie, że dobrze jest się wygłupiać i popełniać błędy.

Nie wyobrażacie sobie nawet, co ta książka ze mną zrobiła. Początek przywodzi na myśl zwyczajne, wciągające New Adult o dziewczynie, która na studiach rozpoczyna nowe życie. A im dalej w treść, tym więcej kłębi się emocji, kolejne tajemnice wychodzą na światło dzienne, a zachowanie Kate wzbudza podejrzenia, że coś tu jest nie tak. Postać bohaterki jest niemal kryształowa, tak jakbyśmy czytali o ludzkim wcieleniu anioła. Jest niespotykanym promykiem słońca. Nie tylko szuka jasnych stron... ale nimi żyje.
Gdzie tkwi haczyk? Dlaczego autorka zdecydowała się stworzyć tak idealną postać? Jaką rysę na jej wizerunku dla nas szykuje?

Nie mówię, że nie powinieneś realizować celów i spełniać marzeń. Po prostu nie rezygnuj z tego, co dzieje się teraz, dla nieznanej przyszłości. Może ominąć cię wiele szczęścia, kiedy będziesz czekał na lata, które mogą nigdy nie nadejść. Nie trać czasu, bo przegapisz chwilę obecną, a przyszłość wcale nie jest taka pewna.

Odkrywanie prawdy było dla mnie emocjonalną podróżą, czasem zabawną, a czasem nostalgiczną. Jednak ostatnie sto stron powieści to istny ocean łez, czasem tylko osuszanych przez promyki nadziei. Nie sądziłam, że autorka posunie się do takich rozwiązań, jednak teraz, z perspektywy czasu czuję, że nie mogło być inaczej.

Po raz pierwszy spotkałam się z historią tak dramatyczną, a jednocześnie tak przepełnioną nadzieją i afirmującą życie w czystej postaci. Kim Holden dorównuje swoim przyjaciółkom po piórze, a może nawet zostawia je nieco w tyle, jeśli chodzi o przekaz i refleksyjność. Pod płaszczykiem klasycznego New Adult schowała bowiem mądrą opowieść o docenianiu każdego momentu, każdej osoby i każdej emocji, ponieważ wszystko jest ulotne i nie warto tracić czasu na rzeczy nieistotne.

Holden naszpikowała treść złotymi myślami, jakie mogą być drogowskazem dla każdego człowieka i pozwalają dostrzec piękno chwili. Historia ta udowadnia, że tak naprawdę niewiele rzeczy jest w stanie naprawdę złamać człowieka, a pogoda ducha, optymizm, empatia i życzliwość stanowią prostą drogę do szczęścia. Być może trudno będzie wam docenić tę mądrość od razu po skończeniu lektury (najpierw będziecie musieli poskładać swoje serce), ale gwarantuję wam, że to jedna z tych książek, o których myśli się długo po przewróceniu ostatniej strony.

Jeśli chodzi o techniczne aspekty książki, nie ma się do czego przyczepić. Prozę Kim Holden mogłabym porównać do Brittainy C. Cherry, czy Collen Hoover, a sam klimat opowieści, zawarty w niej humor i przekaz przywodzi mi na myśl książkę Ostatnie dni Królika. Nie zapomnę Promyczka, zostanie w moim sercu na zawsze, choć wylałam nad nim morze łez. Kolejny tom (Gus, premiera we wrześniu) być może jakoś uzupełni tę część serca, którą wyrwała mi historia wyjątkowej Kate.

(...) Jesteście dzielni… A teraz idźcie… stwórzcie legendę! To rozkaz. Zróbcie to.  Proszę...

Szczegóły
Tytuł: Promyczek
Autor: Kim Holden
Przekład: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Cykl: Bright Side
Wydawnictwo: Filia 2016

Ocena
Treść: bardzo dobra
Styl: bardzo dobry
Okładka: piękna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)