Zakręceni – Emma Chase. Book Tour – przystanek drugi.


Miłość. Jak to łatwo powiedzieć. Czasem wydaje się, że znalezienie księcia z bajki wystarczy, by cieszyć się szczęściem aż do śmierci.
Tymczasem życie płata figle i wysyła podkręcone piłki, które nie tylko trudno złapać, ale czasem też zauważyć. Książę okazuje się szczerbaty, a biały rumak tak naprawdę osiwiał ze starości, ale ja nie o tym…
W Zakręconych taką podkręconą piłką stała się jedna, jedyna sytuacja, która przewróciła świat Drew i Kate do góry nogami. Zniszczyła im życie, niemal zabiła miłość, a serce czytelnika roztrzaskała na milion kawałków. Spodziewaliście się czegoś takiego po Chase? Ja też nie... Zaskoczeń w powieści było o wiele więcej. 
Jeśli dotąd myśleliście, że Kate Brooks to grzeczna dziewczynka, byliście w wielkim błędzie. Otóż panna Brooks nie tylko prowadziła grzeszne życie, nie stroniąc od alkoholu, trawki czy odważnego seksu, ale też miała wybuchowy charakter, zamieniając relację partnerską w związek daleki od sielanki. Mimo to Drew kochał ją całym sercem i był gotów oddać za nią duszę.

Czy aby na pewno? Wystarczyła jedna piekielna sytuacja, by Kate spakowała walizki i odprowadzana pogardliwym wzrokiem ukochanego (nota bene tkwiącego w niedwuznacznej pozycji z pewną panią) opuściła wspólne mieszkanie. Czy taką wielką miłość może zniszczyć jedno nieporozumienie? Jeśli w grę wchodzi dramat na tak wielką skalę jaki zafundowała czytelnikom Chase, wszystko jest możliwe.

Wszystkie wielbicielki Drew w roli narratora rozczaruję, tom drugi przedstawia losy wybuchowej pary z perspektywy Kate. Jednak to wcale nie szkodzi powieści. Relacja kobiety jest zdecydowanie bardziej emocjonalna, ale też niepozbawiona pikanterii i smakowitych kąsków. Brooks nie kontroluje języka (za sprawą ciągłego przebywania z Evansem), ze szczegółami opisuje swoje doświadczenia i przeżycia (także łóżkowe, czym doprowadzała mnie do niekontrolowanych wybuchów śmiechu połączonych z niegasnącym rumieńcem), a jednocześnie jest cudownie spontaniczna w opisywaniu najbardziej intymnych scen. Jeśli polubiłyście Drew, mam wrażenie, że Kate pokochacie. Jest zabawna, spostrzegawcza i uroczo sarkastyczna, na dowód czego wstawiam ten cytat:
Jeśli przyjrzycie się uważnie,dostrzeżecie, że klatka piersiowa Drew nadyma się, jak u dzikiej małpy przygotowującej się do śmiertelnej walki walki o ostatniego banana w dżungli.

Emma Chase niezwykle mnie zaskoczyła i pisząc Zakręconych pokazała, że nie jest autorką jednej powieści. Potrafi szokować i w mądry sposób prowadzić fabułę, która zostaje w pamięci na długo. Tym razem postawiła na dramat z związku, który tak naprawdę może zdarzyć się każdemu. Nakreśliła sytuację na pierwszy rzut oka nieprawdopodobną i niezwykle irytującą, ponieważ czytelnik nie może zrozumieć, jakim cudem bohaterowie tak bardzo zapętlili się we wzajemnym niezrozumieniu. Autorka pokazała, jak ważny jest dialog i wzajemne zaufanie, by związek przetrwał. Podkreśliła znaczenie posiadania własnej przestrzeni, a tym samym sprawiła, że zupełnie inaczej postrzegamy związek oparty dotąd na pożądaniu.

Zakręceni są jak kolejny odcinek ulubionego serialu, bawią i relaksują, ale też wywołują szereg sprzecznych emocji. Irytują, złoszczą, zaskakują nieprzewidywalnością. Wkurzają banałem i nieporozumieniem, wywołują nerwowe drgawki i chęć rzucenia czymś ciężkim, maksymalnie dręczą, by potem dać nadzieję na uroczy finał. Wielbicielki Evansa będą usatysfakcjonowane epilogiem, w którym autorka oddaje mu głos. Nasz przystojniak będzie miał okazję się wytłumaczyć, ale czy zdoła was przekonać? Jestem tego niezmiernie ciekawa ;)

Tą powieścią Chase udowodniła, że potrafi tworzyć nie tylko zabawne, ale też mądre historie, które mimo przerysowania trafiają wprost do serca czytelnika. Zatem jeśli chcecie poczytać o wielkiej miłości, dramatach, namiętności, sekretach i nieporozumieniach, a do tego macie ochotę na romans z pieprzykiem i niebanalnym przekazem oraz chciałybyście pośmiać się trochę z samych siebie – serdecznie polecam wam nie tylko tę książkę, ale całą serię. 

Szczegóły
Tytuł: Zakręceni
Autor: Emma Chase
Seria: Tangled, tom II
Wydawnictwo: Filia 2015

Ocena
Treść: 5+/6
Styl: 5+/6
Okładka: 5+/6
...................................................................................................................................................................
Książkę przeczytałam w ramach akcji Book Tour, za co serdecznie dziękuję Cyrysi. Spośród waszych zgłoszeń wybrałam wczoraj osobę, która już wkróce zostanie wkręcona do zabawy. Śledźcie bloga Ogrody Wyobraźni.

Zasady Book Tour
Każdy bloger, do którego dotrze książka, musi:
- wpisać adres swojego bloga na stronie tytułowej
- opublikować krótką recenzję ZAKRĘCONYCH na swoim blogu
- zrobić zdjęcie egzemplarza, opublikować je wraz z recenzją 
- szybko przesłać książkę kolejnej osobie
- WSZYSCY, którzy wpiszą się na stronie tytułowej TEGO EGZEMPLARZA książki i opublikują recenzję ZAKRĘCONYCH dostaną TRZECI TOM!
- książka z wpisami musi wrócić do wydawnictwa Filia do 10 lipca!

45 komentarzy:

  1. Ja jestem bardzo szczęśliwa, bo w sobotę w bibliotece znalazłam pierwszą część tej serii, byłam w szoku, że tam była i oczywiście od razu wypożyczyłam :) Nie mogę się doczekać lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcie Ci wyszło:) A propo powieści, myślę, że byłabym zadowolona, dlatego rozglądam się za 1 tomem;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :* wreszcie ktoś docenił moje próby fotograficzne ;)
      a serię czytaj, jest cudna. Mówiłam, kup ;)

      Usuń
  3. Ja osobiście wolę zwariowany punkt widzenia Drew, ale mimo wszystko książkę wspominam całkiem pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że takie coś "zakręconego" byłoby w sam raz dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam takiego smaka na tą książkę, że aż sobie tego nie wyobrażasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha, najlepszy cytat :D Teraz to już muszę przeczytać książkę :D

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wiesz, mam pierwszy tom,ale on cały czas czeka i czeka... Jednak po takiej recenzji, zdecydowanie mogę ci zaufać i od razu dokupić drugi tom;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, nie sądzę, byś była zawiedziona;) choć bądź gotowa na sporo scen erotycznych ;)

      Usuń
  8. Nie lubię Cię, wiesz? Bardzo.
    Jak możesz tak kusić? No jak? Wiesz, jak bardzo podpaliłaś teraz moje wewnętrzne "ja" do sięgnięcia po tę książkę i zaczytywania się? Nieładnie, nieładnie!
    A tak serio - cytat zawiera esencję całego humoru Emmy Chase :) I cieszę się, że tym razem poznajemy perspektywę Kate. Autorka i tak weszła przebojowo na rynek z męskim punktem widzenia, teraz seria potrzebuje kobiecego charakterku.
    Tala, zazdroszczę i gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo, bardzo mi przykro ;)
      Niestety miałam tylko jedną książkę i mimo chęci przesłanie jej wszystkim, musiałam dokonać wyboru , ale może Tala wyśle Tobie? ;)

      Usuń
  9. Może kiedyś sięgnę, choć nadal nie czytałam nawet wcześniejszego tomu ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno kiedyś się skuszę, ale najpierw przeczytam pierwszy tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba muszę dać serii drugą szansę. Nie przypadł mi do gustu humor tej książki, ale to może ja miałam zły dzień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i font tekstu pokazuje mi zmniejszone polskie znaki, nie wiem czy to tylko mi?

      Usuń
    2. Justyna, szablon jest przystosowany do Google Chrome, nikt dotąd nie zgłaszał problemów,więc może tylko u Ciebie? Albo wszyscy inni milczą ;)
      Co do serii Tangled, ma ona specyficzny klimat, a narracja Drew nie każdemu przypadnie do gustu. Drugi tom, z perspektywy Kate jest bardziej "normalny"

      Usuń
  12. Warto pośmiać się z samych siebie. Muszę rozejrzeć się za tą książką, bo kto wie, może i mi się spodoba? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sarkastyczne uwagi Drew mogą trafić do każdego, a humor sytuacyjny, choć czasem ciężki, mnie bawił do łez ;) tylko tyle, że ja jestem dziwna ;)
      Spróbuj ;)

      Usuń
  13. Słyszałam o niej wiele.Prawdopodobnie sięgnę ;)
    Podoba mi się pomysł akcji Book Tour ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. To dobrze że autorka w mądry sposób prowadzi fabułę i ważne że książka zapada w pamięć. Koniecznie muszę się zapoznać z tomem pierwszym serii :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałam kilka dni temu, dzisiaj wieczorem zasiądę do pisania recenzji. Książka fajna, ale pierwsza część była dla mnie nieco lepsza :) alee... Drew nigdy za wiele!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaplątani to pozycja niestandardowa ale tutaj również nie jest nudno. Wiedziałaś, że z Kate takie ziółko? ☺

      Usuń
  16. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo sympatyczna książka :D taka... Zakręcona :) chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak nie do końca czuję się zainteresowana, ale mam tyle innych książek do czytania, że pewnie i tak bym nie sięgnęła...

    OdpowiedzUsuń
  19. Oooo! Już się nie mogę doczekać! O ile do tej pory raczej tak z dystansem zapatrywałam się na kontynuację, bo to jednak nie Drew i w ogóle, to po twojej opinii znów jestem pełna entuzjazmu i już wyczekuję tych dramatów, wyczekuję wybuchów emocji, wyczekuję Kate. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kate jest super, naprawdę ;) Co prawda nie powoduje złości połączonej z uwielbieniem, jak Drew, ale i tak wymiata ;)

      Usuń
  20. Bardzo chciałam sięgnąć, ale chyba jednak zrezygnuję na rzecz lepszych książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba na wakacjach sobie przeczytam tę serię, bo wydaje się być ciekawa :) I zabawna, co jest dużym plusem :) ~Gaba

    OdpowiedzUsuń
  22. Na razie poluję na tom pierwszy w bibliotece, bo nieco obawiam się, że książka może nie trafić w mój gust, a nie chcę zbędnie wydawać pieniędzy, tyle cudnych książek czeka! :) Ale naprawdę potrafisz zachęcić, dlatego jeśli pierwszy mi się spodoba, to po drugi sięgnę już bez żadnych obaw! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. I po co ja to czytałam to nie wiem. Teraz wręcz mnie skręca by jak najszybciej po nią sięgnąć. Nie dobra ty! :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Hell yeah!!! :D Trochę się boje tej zmiany narracji, ale ten cytat... xD Tylko teraz mam dylemat, bo nie wiem, czy iść na łatwiznę i czytać tłumaczenie, ryzykując, że mnie zawiedzie, czy kontynuować te serię w oryginale Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh ;) A poza tym, to nie to, żeby coś sugerowała, ale pamiętasz, że możesz dodać 2 recenzję do Książkowego polowania, prawda? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytaj oryginał ;)
      Chociaż tłumaczenie jest bardzo dobre i nie mam się do czego przyczepić ;)
      A recenzję już dodałam, choć trudno mi było dokonać wyboru... ;)

      Usuń

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)