Układ – Elle Kennedy. Zawrzyjmy sobie mały deal...


Amerykański student nie ma lekko. Aby zyskać popularność musi być przystojny, wysoki, doskonale zbudowany i bogaty, a do tego powinien obracać się w odpowiednim towarzystwie i umawiać się na randki z właściwymi osobami. Jeszcze gorzej ma amerykański student-sportowiec, nie tylko musi spełniać wyżej wymienione warunki, ale tez powinien potrafić używać mózgu. Z tym jednak różnie bywa... 

Opis wydawcy (tym razem) ma znaczenie


Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który rozbudził jej namiętność. Wydaje się, że ta dziewczyna jest pewna siebie w każdym aspekcie życia… ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń. Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała porzucić kokon bezpieczeństwa i sprawić, by to on się nią zainteresował. By osiągnąć swój cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korków nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, idzie na fałszywa randkę.

Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze w hokeju, ale gdy średnia jego ocen gwałtownie spada, wszystko na co tak ciężko pracował do tej pory, staje pod znakiem zapytania. Decyduje się pomóc pewnej brunetce z ciętym językiem wzbudzić zazdrość w innym chłopaku, bo w zamian za to może zabezpieczyć swoją pozycję w drużynie. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i Garrett szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę. Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna o którym marzy, wygląda dokładnie tak jak on…

Czy warto pójść na taki układ?


Dziś wyjątkowo posłużyłam się notką wydawcy, gdyż zawiera ona wszystko to, co powinniście wiedzieć o fabule, sięgając po Układ. Brzmi jak zapowiedź przyjemnej amerykańskiej komedii romantycznej i w istocie książka ta idealnie wpisuje się w schemat. Mamy przystojniaka, który traktuje kobiety w kategoriach rozrywkowych i mamy panią mądralińską, której marzeniem jest kariera wokalna. Oboje mają w życiu różne priorytety i choć na początku nie mogą się dogadać, z biegiem czasu zostają najlepszymi przyjaciółmi, kochankami, a potem... wiadomo :)

Obserwowanie rozwoju ich relacji to doskonała zabawa, nie tylko pełna emocji, ale też sytuacyjnego humoru. Zdarzają się momenty, które zabarwią na czerwono policzki co wrażliwszych czytelników, zdarzają się też takie, które strzaskają wasze serca na milion kawałków. Hannah i Garret będą się musieli zmierzyć z demonami przeszłości, co oczywiście nie zaskakuje, ale sposób poprowadzenia fabuły jest  tak przekonujący i uroczy, że można autorce wybaczyć brak rozmachu. W powieści nie ma zgrzytów fabularnych i niejasności, nie ma również przesadzonego dramatyzmu, mimo że bohaterowie zmagają się z naprawdę traumatycznymi wydarzeniami.

Przekonał mnie również poziom romantyzmu. Nie da się nie pokochać Garreta i Wellsy, a cała historia idealnie nadawałaby się na komedię romantyczną. Klimat studenckiego campusu, imprezy i słowne utarczki, a także miłosne dylematy bohaterów to największe zalety opowieści. W powieści wiele się dzieje i choć wszystkie wydarzenia odbywają się na płaszczycie romansu głównych bohaterów, to zgrabne wplecenie w całość wątków pobocznych (dotyczących choćby przeszłości postaci), sprawiają, że fabuła jest barwna i nie nuży. Mimo, że nie jest to literatura wysokich lotów, naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Nic, tylko czytać :)

Podsumowując: Układ to doskonały przykład amerykańskiego New Adult. Powieść jest dynamiczna, spójna, słodko-pikantna, nieco schematyczna, ale mimo wszystko wciągająca i potrafi zaskoczyć. Autorka serwuje w niej zbilansowaną mieszankę dramatu, emocji i miłości a to wszystko otacza pikantną chmurką namiętności. Powieść czyta się lekko, mimo znacznego nasycenia trudnymi treściami, a całość zapada w pamięć jako jedna z lepszych pozycji tego gatunku. Zdecydowanie polecam.


Szczegóły
Tytuł: Układ
Autor: Elle Kennedy
Przekład: Anna Mackiewicz
Cykl: Off-Campus
Wydawnictwo: Zysk i S-ka 2016

Ocena
Treść: bardzo dobra
Styl: dobry
Okładka: dobra

Za egzemplarz powieści dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)