Wymianka świąteczna u Fenko – paczka radości


Wigilia to doskonały dzień na to, by pokazać Wam efekt wspaniałej akcji zorganizowanej przez Królową Moli, czyli Fenko. Pomysł obdarowywania się przez blogerki świątecznymi paczkami był strzałem w dziesiątkę i tak jak w ubiegłym roku postanowiłam dołączyć do akcji (oczywiście zmusiłam do tego też kilka innych osób :)


Osoba, której byłam "ofiarą" niczym jasnowidz spełniła moje książkowe marzenia. Nic w tym dziwnego, w końcu doskonale wie, co książkowego należy kochać, a czego nie :) Zapraszam do oglądania.


Starannie zapakowana paczka, ciasno obwiązana sznurkiem, kusiła zbyt mocno, bym przestrzegała poleceń pani Mikołajowej... Sami powiedzcie, czekalibyście do Wigilii? :)


Pod warstwami papieru znalazłam same cuda, wszystkie pięknie opakowane i przemyślane. Natalia pomyślała również o mojej córce, za co serdecznie jej dziękuję :)


A w paczce znalazłam nowe wydanie Jeźdźca miedzianego Paulliny Simons, o którym marzyłam od momentu premiery i spamowałam swoją tablicę facebookową w nadziei, że ktoś to zauważy ;) Znalazłam też kolejną do kolekcji książkę Megan Hart pod wiele mówiącym tytułem Naga. Bardzo, bardzo się cieszę, że jest to akurat to wydanie :) 
Poza tym mam nową tonę zakładek (za te magnesowe mam ochotę ozłocić Mikołajową) i świąteczną, pachnącą wanilią świecę.
A renifer z saniami do samodzielnego złożenia (z czekolady), naklejki i książeczka uradowały moją córkę (Natalia przyjedzie do mnie później zdrapywać te naklejki z szafy :))
Całość sprawiła mi mnóstwo radości i serdecznie dziękuję Natalii z Książkowe kocha nie kocha – paczka od Ciebie była spełnieniem świątecznych marzeń książkoholika :)

Po raz kolejny okazało się, że świąteczna wymiana to sama przyjemność. 
A Wy braliście udział w zabawie Fenko? 
Podobają Wam się paczki?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)