Gwiazdy nigdy nie gasną – Agnieszka Zakrzewska. Ludzie ludziom...


Sięgając po literaturę obozową, można być pewnym jednego – to nie będzie lektura rozrywkowa. Gwiazdy nigdy nie gasną czytałam bardzo długo, od momentu rozpakowania przesyłki od Wydawnictwa Flow, do przewrócenia ostatniej strony minął niemal miesiąc, a każdy dzień zakończony rozdziałem książki odcisnął piętno w moim sercu. Ile razy jeszcze zasnę z niemym pytaniem: dlaczego?


O dziennikach Anne Frank, będących świadectwem okrucieństwa nazistów słyszał każdy, kto choć trochę interesował się okresem II Wojny Światowej. Jednak obraz żydowskiej dziewczynki, jaki przedstawia Agnieszka Zakrzewska pozbawiony został łagodnych nut i upiększeń. Sylwetka Anne Frank okazuje się zaskakująca, bezkompromisowa, szczera i w pewien sposób buntownicza, a jednocześnie wywołująca uśmiech i swoistą dumę. Przyjaźń Anne i Hannah może natomiast stanowić doskonały przykład więzi, jakiej nie jest w stanie zerwać najgorsze okrucieństwo. 

Autorka opisuje losy dziewczynek od wczesnych lat dzieciństwa, poprzez dorastanie we wspierającym otoczeniu kochających członków rodziny aż do pobytu w obozie, gdzie zawalił się świat wielu żydowskich rodzin. Patrzenie na ówczesne wydarzenia sprawia niemal fizyczny ból. Okrucieństwo wojny było (i nadal jest) niewyobrażalne, a czyny których dopuszczali się ludzie wydają się nierealne. Historia jednak zatacza koło i oto znów jesteśmy świadkami wydarzeń, jakie nie powinny nigdy powrócić... Powieść Agnieszki Zakrzewskiej uświadamia, jak kruche jest poczucie wolności, a jednocześnie jak silna może być więź oparta na przyjaźni, miłości i poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka. 

Pomijając ogromne walory emocjonalne powieści (pisząc ten tekst wciąż wracam do najbardziej przejmujących scen książki i nie mogę powstrzymać łez) muszę podkreślić kunszt Agnieszki Zakrzewskiej, która jest pisarką z krwi i kości. Spektakularnie kreśli przejmującą historię, nasyca ją pełnowartościowymi aspektami historycznymi a jednocześnie nie odbiera jej uczuciowej głębi. W każdej scenie widać ogrom pracy, jaki autorka włożyła w przygotowanie merytoryczne historii swoich bohaterów, by odzyskali życie na kartach powieści. Całość czyta się ze ściśniętym sercem, a nadmiar emocji wymusza przerwy na odpoczynek od przedstawionych wydarzeń. To trudna historia, unikatowa, mocno angażująca i niekiedy monotonna, ale uderzająca w najczulsze miejsca.

Absolutnie nie dziwię się, że Magdalena Witkiewicz i Anna Seweryn odważyły właśnie od niej rozpocząć swoją przygodę wydawniczą. Książka nie tylko doskonale inauguruje powstanie  wydawnictwa Flow, ale też sprawia, że historia Anne Frank nie umrze razem z nią i zagości w świadomości wielu czytelników. Są bowiem wydarzenia, które trzeba upamiętniać i którym nie można pozwolić zgasnąć.

Gwiazdy, które nigdy nie gasną polecam wszystkim tym, którzy nie obawiają się literatury obozowej, ale także tym, dla których literatura jest czymś więcej, niż relaksem przed snem. Takiej przyjaźni, skąpanej w morzu emocji nie można zapomnieć, a takiej powieści nie można zignorować. To pozycja obowiązkowa.

Szczegóły
Tytuł: Gwiazdy nigdy nie gasną
Autor: Agnieszka Zakrzewska
Wydawnictwo: Flow 2022
Gatunek: literatura historyczna

Opis wydawcy:

W 1933 roku Otto Frank wraz z żoną i dwiema córeczkami, Margot i Anne, w obawie przed represjami w ogarniętej nienawiścią do Żydów III Rzeszy podejmuje dramatyczną decyzję o porzuceniu ojczyzny i wyjeździe do Holandii. W Amsterdamie Frankowie szybko odnajdują swoje miejsce na ziemi, a widmo prześladowań wydaje się odległym snem.

W tym czasie kilkuletnia Anne spotyka swoją rówieśnicę, Hannah Goslar. Dziewczynki stają się nierozłączne, razem dorastają, poznają świat i przeżywają swoje pierwsze miłości. Anne jest pyskata, pewna siebie, lubi flirtować i dowodzić w grupie, co ogromnie imponuje nieco nieśmiałej Hannah.

Tymczasem nad Europą gromadzą się czarne chmury. W 1940 roku Hitler wypowiada wojnę neutralnej Holandii. Dwa lata później Frankowie znikają w tajemniczych okolicznościach, a rodzina Hanneli trafia do obozu koncentracyjnego w Bergen-Belsen. Pewnego dnia dziewczynka odkrywa, że tuż obok przebywa ktoś, kto jest jej najbliższy na świecie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)