Fangirl – Rainbow Rowell. Nie jesteś Fangirl? Nie zrozumiesz.


– Dałabym ci teraz gwiazdkę z nieba.
Oczy Leviego rozbłysły radośnie i uniósł brew.
– Dobra, ale czy byś ją dla mnie zabiła?

Wren i Cath są bliźniaczkami jednojajowymi, ale jakimś cudem różnią się jak ogień i woda. Cath pisze żyje w swoim wyimaginowanym świecie a jej przyjaciółmi są książki. Boi się obcych, nie lubi ludzi, najchętniej nigdy nie opuszczałaby pokoju. Marzy o tym, by zostać na noc zamkniętą w bibliotece...
Natomiast Wren to stworzenie społeczne, kocha tłum, imprezy i ryzyko. Gdy dziewczyny zaczynają naukę w collegu po raz pierwszy zamieszkują osobno, co dla Cath jest katastrofą. Wrażliwa dziewczyna trafia na ekscentryczną współlokatorkę, jej chłopaka wyglądającego jak szparag i uczy się żyć bez siostry u boku. Jedynym stałym elementem w jej życiu jest pisanie historii "Rób swoje" o Simonie i Bazie, bohaterkach książki, która zawładnęła jej życiem dosłownie i w przenośni. W dodatku trafia na zajęcia z pisania u profesor, dla której każdy fanfik to plagiat...

Jak siostry poradzą sobie w nowej sytuacji? Jak poradzi sobie bez nich ojciec? Dlaczego Levi nie potrafi zachowywać się normalnie? Czy Cath dokończy pisać histori swojego życia? Jak wygląda zwyczajnie-niezwyczajne życie studentek? Przeczytajcie.

Mam z Fangirl wielki problem... Otóż z jednej strony pióro Rowell urzekło mnie i wprowadziło w nostalgiczny nastrój, a z drugiej strony drażniła mnie naiwność całej historii. Dwójka głównych bohaterów to osiemnastolatka i chłopak po dwudziestce, a oboje zachowują się jak dzieci, które po raz pierwszy wzięły się za ręce. Charakterystyka bohaterów i ich zachowanie ciągle przywodziły mi na myśl Eleonorę i Parka (którzy jak wiecie, byli dużo młodsi). Nie można odmówić autorce poczucia humoru i talentu do tworzenia nietypowych postaci, ale przeszkaszała mi zbytnia cukierkowość lektury i zbytnie podobieństwo do poprzedniej książki. Nawet dialogi postaci brzmiały, jak wyjęte z ust E&P (pięć lat później)...

Było w porządku... – wyobrażała sobie jego jutrzejszą relacją dla Reagan albo któregoś z osiemnastu współlokatorów. – Nie mogła przestać lizać mi ucha. Chyba ma jakąś zajawkę na uszy. Nie chcesz wiedzieć co wyprawiała z moim podbródkiem.

Gdyby nie moje uwielbienie do poprzedniej powieści autorki, byłabym bardziej sroga, ale swoje wrażenia zrzucam na fakt, że być może wrosłam już z takich historii (jakieś 10 lat temu), nie mam w sobie też ani odrobiny z Fangirl i jak głosi opis na okładce – nie zrozumiem tego. 

Najbardziej zainteresowała mnie społeczna warstwa fabuły, problemy Cath z siostrą, rodzicami czy też jej pierwsze kroki w karierze pisarskiej. Tutaj autorka popisała się wspaniale, uwielbiam Rowell za niedopowiedzenia i pokazywanie trudnych wątków w nieoceniający sposób. Motyw szaleństwa jednego z bohaterów, czy odcinanie pępowiny bliźniczek to było mistrzostwo, podobnie jak opis dojrzewania postaci. Doceniam uroczą kreację związku Cather z jednym z bohaterów powieści i całą tę otoczkę związaną z pisaniem fanfikcji, ale nie oszalałam na punkcie Simona i Baza (bohaterów Fanfiction pisanego przez Cath), ani nie poczułam się jak nerd... Nie tym razem ;)

Powieść polecam młodszym, najlepiej nieletnim, czytelnikom, uwielbiającym fanfiction oraz wszystkim tym, którzy kochają Eleonorę i Parka. Swój świat odnajdzie w lekturze także każdy nerd oraz ci, którzy czują się osamotnieni w świecie pełnym ludzi (zapalone mole książkowe oraz młodzież posiadająca przyjaciół jedynie w sieci).

Znajdziecie tutaj młodzieńczą pasję, nietypowe przyjaźnie, cudownie wykreowanych bohaterów, świat fikcji wymieszany z prawdziwymi, trudnymi problemami nastolatków. Poczujecie ogrom emocji, które rządzą bohaterami, będziecie zauroczeni, zachwyceni i oczarowani scenami między bohaterami i tym, w jaki sposób ze sobą rozmawiają. Wierzę, że wielu czytelników odnajdzie w Cath i Levim swoje bratnie dusze. Serdecznie polecam wszystkim nastolatkom.

Szczegóły
Tytuł: Fangirl
Autor: Rainbow Rowell
Przekład: Magdalena Zielińska
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive 2015

Ocena:
Treść: 4/6
Styl: 5/6
Okładka: 4/6


Zasady akcji Book Tour organizowanej przez  Książkowe kocha nie kocha
1. Book Tour z "Fangirl" organizowany jest przez Natalię z bloga Książkowe Kocha, Nie Kocha.
2. Każdy bloger, do którego dotrze książka, wpisuje swoje imię/nick i adres bloga na zaznaczonej stronie. 
3. W ciągu tygodnia od otrzymania książki należy ją zrecenzować i opublikować recenzję na blogu. Mile widziane wstawienie opinii na portal LubimyCzytac.pl oraz stronę księgarni Empik.com.
4. W recenzji należy zawrzeć informację, że jest ona częścią akcji Book Tour oraz wstawić zdjęcie egzemplarza z widocznym wpisem i zasady :)
5. I w końcu trzeba szybko przesłać książkę kolejnej osobie, przy której jesteście pewni, że pośle ją potem dalej :) (Najlepiej listem poleconym, by nigdzie nie zaginęła, a lepiej dodatkowo priorytetem, by była szybciej na miejscu.) Nie musicie ogłaszać, do kogo wysyłacie. Przede wszystkim uzgodnijcie wcześniej z tą osobą, czy na pewno chce książkę.
6. Blogi biorące udział w akcji muszą być prowadzone od co najmniej 6 miesięcy z minimum 4 wpisami miesięcznie. 

Egzemplarz z adresami musi wrócić do Natalii do 15 października 2015

Książkę już wysłałam do kolejnej blogerki znanej z ciętego języczka :) i z niecierpliwością czekam na recenzję. Kto to będzie? Śledźcie blogosferę ;)

36 komentarzy:

  1. Obawiam się trochę tej dziecinnej warstwy ale mam lub miałam dawniej wiele z fangirl więc liczę, że książka przypadnie mi do gustu.
    Swoją drogą świetna ta akcja, mam nadzieję,że uda mi się kiedyś wziąć udział;)
    Pozdrawiam!
    pokolenie-zaczytanych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar zakupić Fangirl :3 We wrześniu mam urodziny, więc wówczas trafi w me łapki :>

    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam mieszane uczucia co do tej książki, z jednej strony boję się tej cukierkowatości, ale ciekawa jestem, co tak uwiodło w niej tylu czytelników :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie jest to pozycja dla mnie. Chociaż kto wie? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też obawiam się zbyt przesłodzonej historii, na którą jestem już trochę za stara. I przez te obawy raczej nie kupię tej książki, ale obserwować, co się o niej mówi będę dalej. Może a nuż zmienię zdanie... :)

    http://zaczytana-dolina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś bardziej ciekawi mnie "Eleonora i Park" tej autorki, ale nie wykluczam, że sięgnę też po "Fangirl" ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do tych niepełnoletnich nie należę, a książka bardzo mi się podobał. Bo jestem typową Fangirl. Więc zdanie "Jeśli nie jesteś fangirl, nie zrozumiesz", jest zastraszająco prawdziwe. Bo ja się czuję jak Cath.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czuję tej książki, a dialogi są dla mnie nienaturalne. Czytałam kilka cytatów i dla mnie hmm zabawne. "ma zajawkę na uszy" haha no nie mogę, poważnie ktoś mógł tak powiedzieć. W każdym razie pas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie przeczytam w najbliższym czasie, bo zapowiada się ciekawie ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham Eleonorę i Parka, ale też bardzo nie lubię cukierkowych i infantylnych powieści... miałam kupić, ale trafiłam na Twoją recenzję i mam dylemat ;) Chyba poczekam, aż okazyjnie wpadnie w moje ręce i wtedy z pewnością przeczytam ;) Też już dawno wyrosłam z młodzieżówek, ale ostatnio mam z nimi dosyć przyjemne doświadczenia :) Pozdrawiam :)
    PS. Pierwsze zdjęcie bajeczne :) Bardzo mnie urzekło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nadal biję się z myślami, czy sięgnąć którąś z książek tej autorki. Mam wrażenie, że dla mnie będą zbyt banalne...

    OdpowiedzUsuń
  12. Z jednej strony trochę rzadziej sięgam ostatnio po takie powieści i nie lubię przesłodzonych historii, a z drugiej sama lubię od czasu do czasu przeczytać jakieś potterowskie fan fiction, mam swój ulubiony parring i siedzi we mnie coś z tytułowej fangirl ;) Po recenzowaną książkę może sięgnę, bo w jakiś nieopisany i nieuzasadniony sposób mnie kusi :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ciekawa książek tej autorki, ale na sam początek chciałabym przeczytać E & P, a jak tamta lektura mi się spodoba, to szybciutko zatopię oczy i w "Fangirl" ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Naiwność zachowań głównych bohaterów może rzeczywiście irytować. Mimo tego, chętnie zajrzałabym do tej książki, tak z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię naiwnych historii, więc raczej nie skuszę się na książkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawia mnie czy ja zrozumiem tą książkę ;). Fakt faktem, że fangirl chyba nigdy nie byłam, ale z jakiegoś powodu opis kusi ;). Tylko, że jest w moich planach tyle ciekawszych książek, że ta raczej odejdzie na drugi plan :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę ci, że miałaś już okazję przeczytać tą książkę :P mi się jeszcze nie udało, ale niebawem na pewno się uda :D Ciągle na nią poluję i niestety czuję, że w przyszłym tygodniu mój portfel trochę schudnie...

    OdpowiedzUsuń
  18. Na początku dość sceptycznie podchodziłam do tej powieści, ale z czasem nabrałam ochoty na lekturę, więc pewnie w końcu spróbuję dostać swój egzemplarz. Wydaje mi się, że trochę fangirl we mnie tkwi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja chociaż nie pokochałam ,,Eleonorę i Parka" to spodobała mi się ta książka, więc ,,Fangirl" mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem bardzo ciekawa tej książki, a zwłaszcza stylem autorki. Myślę, że dobrze odnalazłabym się w świecie fangirl, choć nie przeczę, że rzadko sięgam po takie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny blog, zapraszam do siebie jestem tutaj nowa. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię czytać, tzw. lekkie książki, na pewno kiedyś ją dorwę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo zaciekawił mnie fragment o tej gwiazdce :) zaskoczył. Ale bez czytania wcześniejszej książki nie mam co się zabierać za tę. I choć jestem typem bliźniaczki siedzącej w domu i pragnącej zostać zamkniętą w bibliotece, to nie ciągnie mnie do czytania o niej opowieści. Sądzę, że to nie mój typ książki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Początkowo ciekawiła mnie ta książka, ale z tego co piszesz, raczej nie jest dla mnie, więc nie sięgnę po nią;)

    www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Łatwo zauważyć można już po Eleonorze i Parku, że autorka posługuje się dosyć dziecinnym językiem. W tamtej historii podobało mi się ta pewna infantylność, bo całość mnie urzekła, ale zastanawiam się, czy w tym przypadku też tak będzie. Z jednej strony ciągnie mnie do tej książki, z drugiej się dosyć obawiam. Mam nadzieję, że mimo faktu, że nigdy nie byłam fangirl i nie jestem grupą docelową tej książki, to jednak znajdę w niej pewną przyjemność. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Książka już podobno do mnie idzie. Nie mogę się doczekać kiedy dostanę ją w swoje łapki :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie urzekla mnie 'Eleonora i Park' ale po ta powiesc pewnie i tak siegne. Ech.

    OdpowiedzUsuń
  28. To chyba idealna książka dla mojej siostry ;) Ona takie połyka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. "Nie mogła przestać lizać mi ucha" Padłam! Z Fangirl jeszcze się nie spotkałam, ale chyba nie żałuje :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Biedna książka trafi do Pani X (tak,domyślam się o kim mowa :P), już współczuje autorce jak książka nie przypadnie do gustu X. :D

    Ja mam swój egzemplarz i bardzo się cieszę z tego powodu :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam ochotę i na "Fangirl" i na "Eleonorę i Parka" :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Widziałam ostatnio bodajże na fp tej autorki albo książki cytaty z "Fangirl" i szczerze mówiąc niektórych nie zrozumiałam.. Nie czytałam E&P ale mam ochotę nadrobić. Po tę książkę też sięgnę, choć obawiam się, że właśnie jej nie ogarnę. :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Odstrasza mnie popularność tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  34. Czytałam jaaakiś czas temu i to właśnie za tą książkę tak mocno pokochałam autorkę. ;) Ale ja w ogóle jestem nerdem w 100%, fakt, że maniakalnie czytam książki, zachwycam się bohaterami, oglądam seriale i znów zachwycam się bohaterami oraz aktorami, nie pomaga w wyjścia z tego stanu. :) Także jest pomiędzy mną a Cath taka więź, która sprawia, że rozumiem tą dziewczynę jak nikt inny. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  35. Pamiętasz, że czytałam Eleonorę? Fangirl też bym chciała :) Chociaż znacznie bardziej czekam na Attachments i Landline. Być może Otwarte wyda je w przyszłym roku. Bardzo bym chciała!

    Figurki Twojej córeczki? :) Cudowne. Sama bym się pobawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kupiłam już fangirl i nie mogę się doczekać, aż ją przeczytam ;)
    Pozdrawiam
    wkrainiepelnejksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)