Powrót do Daringham Hall – Kathryn Taylor. PRZEDPREMIEROWO


Lato to czas, gdy sięgamy po lekkie lektury i oczekujemy relaksu oraz wytchnienia. Wakacyjne dni idealnie komponują się z historią miłosną, która o dziwo wcale nie okazała się leniwa… Jesteście ciekawi?
Niesamowita okładka przyciąga wzrok i natychmiast czuję klimat gorącego uczucia. Nazwisko autorki daje gwarancję lekkości pióra i przyjemnej w odbiorze opowieści. Jak myślicie, czy tym razem dałam się zwieść pozorom? Czy może jednak zachwyciłam się osadzonym na angielskiej wsi gorącym romansem? Przeczytajcie.


Posiadłość Daringham Hall w malowniczej wschodniej Anglii skupia kilka pokoleń rodziny Camden. Każdy członek rodu sumiennie pracuje i wkłada serce w tworzenie wspólnej świetlanej przyszłości. Spokój rodziny burzy pojawienie się przedsiębiorcy z Nowego Jorku – Bena Sterlinga. Mężczyzna chce pomścić matkę, w przeszłości skrzywdzoną przez Camdenów i planuje odebrać im posiadłość. W wyniku nieszczęśliwego zrządzenia losu Ben zostaje brutalnie pobity i okradziony. Mężczyznę znajduje Kate, urocza pani weterynarz, która troskliwie się nim zajmuje. Ben w wyniku poniesionych obrażeń traci pamięć i jako osoba bez przeszłości wnika w środowisko Daringham Hall i dostrzega, że otaczają go przyjaźnie nastawieni ludzie, dla których liczy się nie tylko bogactwo. W dodatku jego serce coraz silniej reaguje na obecność Kate... Co się stanie, gdy Ben odzyska pamięć? Jak potoczą się losy miłości naszych bohaterów? Czy żądza zemsty przysłoni Sterlingowi prawdziwe uczucia? Zapraszam do lektury.

Nieczęsto mam okazję czytać romanse osadzone na angielskiej wsi. Przyzwyczaiłam się do historii, których tłem są wieżowce, wielkie miasta, przepych i bogactwo. Tymczasem Taylor totalnie mnie zaskoczyła, nie tylko idealnie oddając sielski klimat, ale tez pokazała problemy ludzi nie związane z notowaniami giełdowymi czy sprzedawaniem firm. Camdenowie prowadzą typowy angielski majątek, urządzają przyjęcia w dawnym stylu, dbają o swoją winnicę i utrzymują starodawne zwyczaje a w dodatku szanują się nawzajem. Mimo nielicznych konfliktów tworzą całkiem zgraną, ciepłą rodzinę.

Niezmiernie podobała mi się kreacja bohaterów. Urocza, delikatna Kate i niejednoznaczny Ben, który po części stał się czarnym charakterem to niebanalne połączenie. W dodatku relacje tej dwójki sprawiają, że serce drży z niepewności, a łzy niecierpliwie zatrzymują się na krawędzi powiek. Naprawdę, sami się przekonajcie ;) Mocno wniknęłam w klimat powieści, chłonąc kolejne wydarzenia jak gąbka. Z wielką przyjemnością czytałam o perypetiach głównych bohaterów, ale zostałam też zaangażowana emocjonalnie w losy postaci drugoplanowych. Niektóre z nietypowych i kontrowersyjnych pomysłów pisarki wymagają rozwinięcia w kolejnym tomie, czego osobiście nie mogę się już doczekać.

Styl pisania autorki jest na tyle przyjemny, że strony przewracają się same a historia wciąga do ostatnich stron. Taylor snuje swą opowieść wplatając kilkanaście wątków, tworzy rodzinne tajemnice, które nie znajdują finału w tym tomie, co oczywiście daje nadzieję na fantastyczną kontynuację. Wszystko to zostało okraszone uroczym napięciem między bohaterami, gdzie powietrze aż drży od powstrzymywanej namiętności. Powieść autorki to nie tylko pikantny romans, ale też historia relacji rodzinnych i tajemnic, które mają ogromny wpływ na losy całego rodu. To opowieść o małych i wielkich dramatach, kłamstwach i zdradach, ale też o nadziei, miłości i chęci ochrony bliskich.

Historia powracającego syna marnotrawnego być może nie jest niczym nowym w literaturze kobiecej, jednak autorka już przy okazji poprzedniej serii (Barwy miłości) pokazała, że potrafi ugryźć banalny temat na swój ciekawy sposób. Zatem mimo przewidywalności niektórych zdarzeń byłam autentycznie zaciekawiona. Lekturę umilały mi zabawne wątki, zgrabnie wplecione, stonowane sceny miłosne, wzruszające momenty i tajemnica, którą muszę poznać. To wszystko sprawia, że oceniam Powrót do Daringham Hall jako idealną powieść na wakacje i polecam wszystkim tym, którzy uwielbiają romanse i rodzinne potyczki, okraszone odrobiną dramatu i sensacji. 

Szczegóły
Tytuł: Powrót do Daringham Hall, tom I
Seria: Daringham Hall
Autor: Kathryn Taylor
Przekład: Daria Kuczyńska-Szymala
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 29 lipca 2015 r.

Ocena
Treść: 4+/6
Styl: 4+/6
Okładka: 6/6

57 komentarzy:

  1. Może sięgnę po ta książkę, choć po barwach miłości nie byłam zachwycona. Czasami wydaje mi się, że jakaś książka nie podoba mi się przez styl czy prawdziwość, ale przez to, że czyje juz przesycenie erotykami; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Barwy miłości" bardzo mi się podobały, ale rozumiem, że możesz mieć przesyt. Poczytaj coś z zupełnie innej półki, ponieważ nie można "pochłaniać" samych erotyków, łatwo wtedy o znudzenie ;)
      "Powrót..." erotykiem nie jest. To raczej romans z rozbudowanym tłem obyczajowym, Skuś się ;)

      Usuń
    2. Ja mówię "nudzą mnie eroryki" po czym kupuję pięknego nieznajomego :D z pewnością się na nią skuszę. Żałuję, że moja biblioteka nie obfituje w nowości, choć biblioteka to dla mnie rozwiązanie tymczasowe jak coś mi się podoba musze mieć u siebie na półce ;)

      Usuń
  2. A idź Ty kusicielko okrutna! Jesteś bez serca, ja ją taaak bardzo chcę... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam nie czytać, żeby nie doznać urazu jak po Greyu, ale widzę co raz to lepsze słowa na temat tej książki i na daną chwilę chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie doznasz urazu ;) To nie erotyk,a romans. Chyba,że nie lubisz romansów ;)

      Usuń
  4. Dosłownie przed chwilą komentowałam recenzję tej samej książki. Więc niestety muszę się powtórzyć, książkę mam w planach. Już nie mogę się doczekać, aż będzie w księgarni :) A okładka jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością niejedną recenzję zobaczysz ;) To ciekawa pozycja, o okładka jest cudowna ;)

      Usuń
  5. Gdy była w zapowiedziach to nie byłam zaciekawiona. Po recenzjach widzę, że muszę jednak polować :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba naprawdę jestem zmęczona, nie skojarzyłam, że Barwy napisała ta sama kobietka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz być wyjątkowo zmęczona ;) Ta sama kobietka, ten sam styl tylko okładka piękniejsza ;)

      Usuń
  7. Jeszcze tyle czasu do 29 lipca! Książka zapowiada się cudownie, a ta okładka piękna! Nic więcej nie potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, okładka jest genialna. Prosta a jednocześnie taka sugestywna ;) Od razu wiadomo czego się spodziewać ;)

      Usuń
  8. Mimo świetnej recenzji chyba sobie odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie podobałoby Ci się ;) Już trochę wiem, co lubisz ;)

      Usuń
  9. Jest to już trzecia dzisiaj przeczytania przeze mnie recenzja tej książki i wszystkie były pochlebne, co wręcz zmusza mnie do zakupu tej książki. I ta okładka... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej książce nie sposób napisać wiele złego ;) Jest urocza i ciekawa. Skuś się ;)

      Usuń
  10. Kolejna pozytywna opinia na temat tej książki :) Początkowo nie brałam jej pod uwagę, jednak teraz czuję się zaciekawiona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze ;) Warto przeczytać, zwłaszcza w lato. Jeśli lubisz klimat angielskiej wsi, to tym bardziej polecam.

      Usuń
  11. Raczej nie sięgnę po nią.. Ostatnio romanse totalnie mnie nudzą i nie przemawiają do mnie. Znaczy w sumie to zawsze prawie tak było, ale teraz, zawiodłam się na "Maybe Someday" wiem, że muszę odpocząć od romasideł :P

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łamiesz mi serce tym Maybe Someday ale rozumiem, poszukaj czegoś mocniejszego niż romanse ;)

      Usuń
  12. A ja nie jestem fanką romansów, ale ostatnio po przeczytaniu "Dumy i uprzedzenia" stwierdziłam, że może jednak nadszedł czas, żeby dać im szansę :P
    Książka całkiem ciekawa, jednak chyba nie skuszę się, żeby ją kupić. Wolę poczekać, aż pojawi się w bibliotece.

    Pozdrawiam serdecznie, Wiecznie Zaczytana 

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję, że akurat ta pozycja mogłaby Ci się spodobać;) Co prawda, to nie Duma i uprzedzenie, ale luźne skojarzenia można zaryzykować ;)

      Usuń
  13. Coś czuję, że bym nie odpędziła się od tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. To jedna z książek tego lata, której na pewno nie przepuszczę. Muszę przeczytać i wręcz wyczekuję jej premiery :-) Twoja recenzja tylko mnie utwierdziła w tym, że to idealny wybór na wakacje:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mnie to cieszy :) życzę Ci miłej lektury, a już teraz zerknij na darmowy fragment ;)

      Usuń
  15. Jestem już po lekturze i ta seria zapowiada się o wiele bardziej ciekawie, niż "Barwy miłości". Niebawem o niej napiszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej podobał mi się finał Barw, ale jeśli chodzi o całość wszystko się może jeszcze zmienić ;) Czekam na Twoją recenzję.

      Usuń
  16. Z tą autorką nie miałam do tej pory do czynienia, ale ta książka bardzo mnie kusi:) Wyczuwam w niej moje klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Ci się spodobać, jest tutaj niewiele czystej erotyki, za to są rodzinne tajemnice i pani weterynarz. Jestem prawie pewna, że bedziesz zadowolona ;)

      Usuń
  17. Nie czytałam, ale chyba zacznę się za nią rozglądać, bo ta pozycja mnie zaintrygowała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem jej bardzo ciekawa, ale nie trafiła jeszcze w moje ręce, a zakupów książkowych na razie nie planuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie spotkałam się jeszcze z tą autorką, ale okładka jest dosyć przyciągająca, a jej fabuła.. tak samo. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Swego czasu nałogowo czytałam romanse historyczne - do dzisiaj mam do nich słabość ;) Wiem, że to nie jest taka książka, ale wydaje mi się, że fabularnie już coś takiego czytałam i to niejednokrotnie xD Zemsta, stara posiadłość itd... xD No nie wiem, nie wiem, ostatnio nic mi nie pasuje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włączył Ci się tryb zwiększonych oczekiwań ;) przeczekaj ;)

      Usuń
  21. Tym razem sobie odpuszczam :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. No chyba bardziej zachęcać mnie nie trzeba :) Muszę przyjrzeć się tej powieści bliżej ^.^

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmm... za romansami nie przepadam, ale rodzinne potyczki, okraszone odrobiną dramatu i sensacji? To już brzmi bardzo ciekawie... może kiedyś się skuszę, ale w pierwszej kolejności muszę ogarnąć swoje ostatnie nabytki... ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam takie historie! Angielska wieś, utrata pamięci i rozwijające się uczucie - czekam z niecierpliwością na premierę. Dzięki Kochana za tę recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie piszę recenzję tej książki i kurczę, mnie aż tak jakoś nie pochłonęła. W pewnym momencie była zbyt nużąca i przewidywalna, choć fajne jest w niej to, że autorka wraca do klasyków - nie jest to kolejny współczesny erotyk na miarę tych wszystkich "gniotów" typu Grey. Przyjemna historia, ale jakoś bez szaleństwa :)
    Pozdrawiam,
    Gaba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez szaleństwa, dokładnie,dlatego 4+ a nie 6 ;) Poza tym lubię taki lekki styl, to jedna z książek, które czytają się same, a czytelnik nie gubi wątku ;)

      Usuń
  26. Romansidło ! akysz, akysz!!! Trzeba odprawić jakiś taniec odganiający ;D a już całkiem serio.. Ty wiesz jakie jest moje zdanie na temat tej "literatury", więc wiadome będzie, że powiem - Nie, dziękuję :):) ale ślicznie o niej napisałaś :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod żadnym pozorem tego nie czytaj. Nie i już ;)
      Dziękuję :)

      Usuń
  27. Chcę przeczytać! Nawet bardziej niż "Barwy miłości", choć to one pierwsze będą mieć szansę mnie albo zauroczyć, albo zniechęcić do twórczości autorki. Na "Powrót do Daringham Hall" będę polować, głównie dlatego, że strasznie mnie interesuje przebieg fabuły, w jakim kierunku to wszystko pobiegnie, a także to o czym wspomniałaś - ta sielska Anglia w tle. Kocham, kocham takie klimaty, także podejrzewam, że mogę być zadowolona po spotkaniu z tą powieścią. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Ci się spodoba, zwłaszcza pewien wątek poboczny ;) I zdecydowanie bardziej niż Barwy miłości, choć te ja osobiście bardzo polubiłam ;)

      Usuń
  28. Mimo mojego uprzedzenia do autorki zamówiłam już tę książkę. Dam jej jeszcze jedną szansę po tej recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli Ci się nie spodoba, możesz zwalić na mnie ;) Tylko pamiętaj, dałam 4+, wtajemniczeni wiedzą co to znaczy ;)

      Usuń
  29. Mam ją w planowanych :) Głównie dlatego, że Barwy mi przypadły do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  30. Kiedy bedzie kolejna czesc??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wydawca nie podjął jeszcze decyzji co do kontynuacji. Musimy cierpliwie czekać ☺

      Usuń

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)