Pożegnanie nadziei – Iga Wiśniewska. A mogło być tak pięknie...


Właśnie przeczytałam ostatni tom sagi Spod flagi magii i nie wiem, jak teraz będzie wyglądało moje życie... Iga Wiśniewska w swoich książkach robi wszystko na opak, daje nadzieję, a potem bezlitośnie ją odbiera, wkurza i dręczy czytelnika, a w dodatku robi to z premedytacją i tworzy bohaterów, których nie sposób zapomnieć. Poznajcie Malice, najbardziej złośliwą wiedźmę świata i pożegnajcie nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie...

Elegestia szykuje się do wojny. Ostateczne starcie między magami, a smokami jest nieuniknione, a jakiekolwiek rozwiązania pośrednie nie wchodzą w grę. Malice jest rozdarta, zawsze wiedziała co robić, a tym razem mnóstwo w niej niepewności. Wiedźma dojrzewa i zaczyna rozumieć powagę sytuacji. Czy stanie po stronie magów, czy smoków? A może zrobi coś bardziej w jej stylu? Przeczytajcie.

Jeśli jeszcze nie poznaliście poprzednich tomów, a lubicie powieści fantastyczne okraszone humorem i odrobiną dramatu, możecie dopisać serię do listy poszukiwanych. Powieści są dostępne w formie e-booków na stronie wydawcy – Miasto Książek >>>TUTAJ<<<

Każda cześć trylogii zaskakuje i przedstawia inne oblicze Malice oraz udowadnia, że umysł Igi Wiśniewskiej jest jak pudełko niespodzianek. W Żyli niedługo i nieszczęśliwie poznaliśmy wiedźmę nieokrzesaną, krnąbrną i złośliwą, która nie znała litości i zajmowała się głównie robieniem komuś okrutnych psikusów. To najbardziej sarkastyczna i zabawna książka fantastyczna, jaką czytałam, a poznając kolejne oblicza wiedźmy przecierałam oczy ze zdziwienia...

Tom drugi Spod flagi magii zaskakiwał przygodową fabułą, pełną magii i nietypowych istot, gdzie autorka pokazała przemyślany kierunek, w którym zmierza całość historii. Stworzyła małe uniwersum, ze wszystkimi postaciami, krainami i rządzącymi nimi prawami, a wytwór jej wyobraźni okazał się wyjątkowo realny.

Natomiast Pożegnanie nadziei okazało się doskonałym zwieńczeniem historii Malice, gdzie autorka bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę, i podobnie jak w najnowszej książce Gwiazda Wschodu zaskakuje pomysłami. Buduje napięcie, prowadzi fabułę w przewidywalnym kierunku, daje nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale jeśli myślicie, że powieść skończy się tak jak oczekujecie – jesteście w błędzie. Autorka jak zwykle robi wszystko po swojemu, łamie schematy i pastwi się nad wielbicielami Malice. Zwłaszcza wątek miłosny złamał mi serce, a finalne decyzje bardziej pasują do dramatu niż powieści fantasy, przez co zastanawiałam się, jak tak można? No jak?

Przywiązałam się do wiedźmy, kibicowałam jej, z przyjemnością patrzyłam na jej dojrzewanie i wewnętrzną przemianę, a na końcu i tak zostałam potraktowana zimnym prysznicem... Chyba za tę nieprzewidywalność tak bardzo uwielbiam prozę Wiśniewskiej. Sięgając po jej książki, możecie być pewni, że zrobi dokładnie odwrotnie niż oczekujecie, a wam i tak będzie się to podobało. I właśnie to słodkie oczekiwanie jest najlepsze ;)

Podsumowując: Pożegnanie nadziei to doskonałe zwieńczenie trylogii. Powieść wciąga od pierwszej strony, jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Bawi naturalnymi, zabawnymi dialogami, wzrusza i wywołuje emocje niczym najlepszy dramat, oraz zaskakuje szczegółowymi i dopracowanymi opisami. Znajdziecie tu nawet obszerne sceny walki, wiarygodne i wyjątkowo plastycznie ukazane, co jak wiadomo nie jest łatwym zadaniem dla autora. Żałuję, że to już koniec opowieści i zostawiam sobie jedno marzenie – by kiedyś postawić na półce papierową wersję jednej z moich ulubionych serii fantasy. Serdecznie polecam.

Szczegóły
Tytuł: Pożegnanie nadziei
Autor: Iga Wiśniewska
Seria: Spod flagi magii, tom III
Wydawnictwo: Miasto Książek 2015
Format: e-book

Ocena
Treść: bardzo dobra
Styl: dobry
Okładka: niezła

E-booka udostępniło Miasto Książek, za co serdecznie dziękuję.

19 komentarzy:

  1. O tak, takie fantasy jest całkiem w moim stylu. Chętnie przeczytam. Nieprzewidywalność w książkach - cóż może być lepszego ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj koniecznie, już pierwszy tom powinien Ci się spodobać ;)

      Usuń
  2. Po Twoich bardzo pozytywnych recenzjach poprzednich części zaopatrzyłam się w pierwszy tom, ale jak to mnie bywa jeszcze po niego nie sięgnęłam... Czy bohaterka jest podobna do Dory? Mam wrażenie, że tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dużo wredniejsza od Dory, przynajmniej w pierwszym tomie ;) A cała seria jest nieco słabsza od heksalogii i prezentuje inny typ humoru, ale obie autorki uwielbiam ;)

      Usuń
  3. Rzadko sięgam po powieści fantastyczne. Ta jednak wydaje mi się nieco inna, być może dobra na początek mojej przygody z tym gatunkiem. Muszę przeczytać recenzję poprzednich tomów i zapisać sobie nazwisko autorki, żeby nie uleciało mi z pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tę trylogię:) Poprawia mi humor:) Iga Wiśniewska doskonale sobie to wymyśliła;)Trzeci tom przede mną i będzie mi na pewno bardzo smutno, że to już koniec:((((

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś się skuszę, ale na razie nie dam rady.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę musiała zakupić pierwszy tom.. brzmi bardzo interesująco :)
    pozdrawiam książko miłości moja

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o niej, muszę szukać pierwszego tomu :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja czytam bardzo wolno, celowo oczywiście, przedłużam rozstanie z bohaterami, ale.. wiem, że niestety koniec musi w końcu kiedyś nastąpić..

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie przeczytam pierwszy tom :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę koniecznie sięgnąć po ostatni tom serii, bo jestem ciekawa, jak zakończą się przygody Malice :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tym razem Kochana zupełnie nie moja bajka ;) Wolę coś bardziej przyziemnego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chętnie przeczytałabym tę trylogię, czuję, że mogłaby mi się bardzo spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, ale wiem jak to jest, gdy kończy się ostatni tom.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uch, już samym wstępem do recenzji kusisz :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Na razie nie mam ochoty na rozpoczynanie nowej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie za bardzo odnajduję się w fantasy i czytam bardzo rzadko, więc chyba muszę podziękować tym razem :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)