czasoumilacze, czyli przegląd tygodnia #13


Trzynaste czasoumilacze nie okażą się chyba pechowe? Dziś pokażę Wam, gdzie szukać informacji o obróbce zdjęć, zapoznam z grą "kamienna twarz" i rozczulę drobnymi dowodami miłości. Gotowi


szperacz tygodnia

O szablonie już było, o pisaniu recenzji też. Dzisiaj podsyłam wam kilka linków o zdjęciach i ich obróbce. To temat, który coraz  interesuje mnie bardziej prywatnie, bo fotki na bloga zazwyczaj robię w pośpiechu. Jednak są w internecie miejsca, gdzie proste porady pozwalają nauczyć się robić ciekawe zdjęcia w kilka chwil.
Jest rudo Natalii Sławek to ostatnio mój ulubiony blog poruszający tematykę fotografii. Dziewczyna nie tylko ma talent i ciekawe pomysły, ale też potrafi bez zadęcia przekazać wiedzę. Nawet laik przyswoi ciekawostki.

Zgłębianie wiedzy na temat zdjęć:
– obróbka zdjęć w darmowych i płatnych programach, aplikacje na smartfona, obiektywy do smartfona, tworzenie wizytówek i inne podobne posty znajdziecie na  Jest rudo
– darmowe zdjęcia flickr.commorguefile.com, a po polsku pixabay.com

szok tygodnia

Znacie grę w "kamienną twarz"? Jako rodzic jestem przerażona. Żyjemy w kraju, gdzie dziewczyny boją się ginekologa bardziej niż dentysty, serio? Przeczytajcie ciekawy raport w Newsweeku, ku przestrodze.

inspiracja tygodnia

Miłość. Tak łatwo ją okazać milionem drobnych gestów. Obejrzyjcie wszystkie grafiki (wystarczy kliknąć w zdjęcie) i stosujcie na co dzień ;)

video tygodnia

A na koniec obejrzyjcie, jak zrobić sobie nowy kostium kąpielowy przy pomocy nożyczek ;)


Ogłoszenie
Od dziś do 7 maja będę miała blogowy urlop. Niestety muszę uporać się z kilkoma osobistymi problemami, a co za tym idzie nie będę miała dla Was czasu. Nie zaplanowałam postów, ponieważ nie zdążyłam tego zrobić. Mam nadzieję, że blogowe wakacje miną mi równie szybko jak niektórym z Wam matury ;) Trzymam kciuki za tegorocznych maturzystów, a wszystkim życzę udanej majówki. Wyjeżdżacie gdzieś?

39 komentarzy:

  1. Masakra czytałam o Kamiennej twarzy, to chyba jakieś żarty ;/ Co się dzieje z dzisiejszą młodzieżą, a w zasadzie jeszcze dziećmi ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem lepiej za dużo nie wiedzieć, moje pokolenie było zdecydowanie bardziej rozgarnięte. I mieliśmy szacunek do siebie i własnych ciał ;)

      Usuń
  2. Muszę przeczytać ten artykuł w Newsweeku. Trzymaj się zatem i wracaj do nas, jak uporasz się z osobistymi sprawami.

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie. Ale do nas za to kuzyn z narzeczoną przyjechał i ich trochę po okolicy oprowadzamy ;). A jutro zaległe imieniny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł z tym strojem, kupujesz najtańszy i sobie go modyfikujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłość zawsze widać po drobnych gestach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne obrazki, takie nastrojowe i słodkie. ;) Miłością post zakończony. Udanego wwypoczynku. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Artykuł w Newsweeku zatrważający! Zabawa w kamienną twarz? W głowie mi się nie mieści, że już 11-latki uczestniczą w tego typu harcach, skąd oni biorą takie pomysły?, jestem zszokowana i przerażona! Choroby weneryczne u nastolatków, kolejny wstrząs! Dokąd ten świat zmierza?
    Z pewnością zagłębię swoją wiedzę w temacie obróbki zdjęć :)
    Pozdrawiam i życzę szybkiego i pozytywnego uporania się z problemami osobistymi :) Miłego weekendu, ja spędzam go oczywiście z książką, bowiem pogoda tradycyjnie nie dopisała... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda chyba jednak nie była taka zła ;)
      Co do współczesnych dzieciaków, kilka komentarzy wyżej wspomniałam, że nasze pokolenie było inne, ale z drugiej strony to nasze pokolenie ma teraz dorastające dzieci, o które w większości nikt nie dba. Rodziny żyją razem, ale nie ma między ich członkami więzi i dialogu. Dzieci czerpią wiedzę z bezwartościowych źródeł a potem gubią się w gąszczu toksycznych relacji. Jest na to jedna rada – rozmawiajmy i nie zostawiajmy dzieci samym sobie.

      Usuń
    2. Zgadzam się z Tobą w stu procentach, jestem pedagogiem z wykształcenia i doskonale orientuję się w tych mechanizmach, jednakże z moich obserwacji wynika, że tak jak piszesz, rodzice nie mają w ogóle czasu dla swoich pociech, a nawet dla samych siebie, ja jestem zupełnie innym pokoleniem, wychowywałam się czasach w PRL-u, to były totalnie inne czasy! Dlatego w głowie mi się nie mieści, że można tak zaniedbać proces wychowania, zwłaszcza w obecnych czasach, w których pokus jest tak wiele...

      Usuń
    3. Agnieszko, zatem witaj w klubie ;) Mój zawód ściśle wiąże się ze szkolnictwem i urodziłam się w latach '80 ;) Wtedy było zupełnie inaczej, do dziś pamiętam wspólne chwile z rodzicami, rozmowy, wskazówki jak żyć i co wypada albo nie wypada. W czasach licealnych biegałam na dyskoteki, ale nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli,że mogłabym dać się wciągnąć w jakieś ryzykowne zachowania. Chodziliśmy tam się bawić i poznawać ludzi, a nie inny, narkotyczny świat... Zresztą to temat na osobną dyskusję. Teraz rodzice ledwo interesują się dzieckiem, nie wiedzą nawet czy chodzi do szkoły ani co robi w czasie wolnym. Dialog jako taki nie istnieje, mało tego, upominani rodzice oburzają się, że są dorośli i wiedzą co robią. A pokus tak jak piszesz jest mnóstwo, skąd dzieciak bez zakorzenionych wartości ma wiedzieć czemu się oprzeć? I potem królują słoneczka, chlebki i kamienna twarz, a godność młodego człowieka jest jedynie pustym słowem.

      Usuń
    4. Ja urodziłam się troszkę wcześniej, w drugiej połowie lat '70 ;) Ale z pewnością mamy podobne doświadczenia. Ty pracujesz w szkolnictwie, a ja jetem od resocjalizacji, pracuję z osobami, które już pobłądziły i mają wyroki w zawieszeniu... Ale tak jak piszesz to już temat na osobną dyskusję... W każdym razie bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga, pewnie będzie jeszcze wiele tematów do wspólnej... Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia :)

      Usuń
    5. Ja też się cieszę, że do mnie trafiłaś ;) Mam nadzieję, że nieraz podyskutujemy ;)

      Usuń
  8. To, co wyczytałam w Newsweeku może zjeżyć włos na głowie. Dzieciaki nie mają elementarnej wiedzy na takie tematy, bo w naszym społeczeństwie wciąż seks jest postrzegany jako temat tabu, więc cśśśś. Mało który rodzic wytłumaczy dziecku co i jak, wychowanie do życia w rodzinie w szkole też jako przedmiot często pozostawia dużo do życzenia. A skoro ani rodzice, ani szkoła nie uczą dzieciaków o tym, to skąd czerpią takie kwiatki jak tam wymienione? Z internetu, gdzie kręcą się tacy sami laicy jak oni, albo od rówieśników, którzy też są zieloni w tych kwestiach. Przerażające, ale prawdziwe, niestety.

    I czekam na Twój powrót z niecierpliwością! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz zupełną rację, własnie o tym myślałam pisząc komentarz wyżej.
      Niedługo wracam, mam nadzieję pełna sił i z głową pełną luzu ;)

      Usuń
  9. I znów znalazłam dzięki Tobie kilka ciekawych artykułów :)
    Słyszałam o kamiennej twarzy i nadal nie mogę uwierzyć w ludzką głupotę. Jak na ironię za trochę ponad tydzień kończę 19 lat i niby należę do tego pokolenia z durnymi pomysłami, ale nigdy nie mogłam zrozumieć jak dziewczyny mogą się tak nie szanować i w ogóle jak młodzież może robić takie rzeczy ;/
    Artykuły o obróbce zdjęć również mi się przydadzą. Mam w szkole grafikę i zawsze to jakaś dodatkowa wiedza :)
    Matury jeszcze nie piszę, ale teraz przygotowuję się do egzaminu zawodowego. Duużo pracy i nerwów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam kciuki, by nerw było jak najmniej a wiedza sama wchodziła do głowy ;)
      A dziewczyny zamiast patrzeć w lustro i czytać bzdury w Internecie powinny czasem poszukać rzetelnej wiedzy i zadbać o rozwój emocjonalny, wtedy może dostrzegłyby, że najważniejsze jest życie w zgodzie z samą sobą, a nie podporządkowanie się grupie, wbrew sobie. Co za tym idzie powinny popracować nad pewnością siebie, a nie nad perfekcyjną grzywką ;)

      Usuń
  10. Wiele ciekawych rzeczy tym razem. Oczywiście tekst w Newsweeku straszliwy, szokujący i tak dalej, aż nie doczytałam do końca. Lepiej o takich rzeczach nie wiedzieć, szczególnie, że mam szczęście i nie mam podobnych znajomych :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Poczytaj jeszcze o zabawie w "chlebek" - kamienna twarz nie jest aż taka straszna przy tym. :) Swoją drogą jak chciałabyś się trochę pobawić grafiką na darmowym oprogramowaniu to polecam Gimpa w wersji 2.9 - wrzucili do niego ogrom funkcji głównie do edycji zdjęć cyfrowych, ale także do bardziej finezyjnych obróbek. Dalej nie sięga to do pięt produktom ze stajni Adobe, ale jest duży skok w porównaniu do poprzednich wersji, nawet widać ogromną różnicę w stosunku do poprzedniej wersji, 2.8 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ampH, uświadomiłeś mnie tak mocno w kwestii zabaw dzieciaków, że chyba dziś nie zasnę... :( Korczak się w grobie przewraca, bo nie tylko rodzice są winni takiego stanu rzeczy, ale też system oświaty w Polsce.

      Co do Gimpa, nie rozumiem go, jednak dam mu szansę ;)

      Usuń
  12. Te linki o obróbce fotografii bardzo mi się przydadzą:) Wracaj do nas szybko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po głośnej nie tak dawno wśród młodych grze w Słoneczko chyba już nic mnie nie zdziwi :/ Niestety w dzisiejszych czasach bycie dziewicą w wieku 14 lat jest powodem do wstydu, a ja się czasami zastanawiam czy niektórzy rodzice kompletnie nie zwracają uwagi na swoje dzieci :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak właśnie jest, rodzice dążą do tego, by zaspokoić rodzinie materialny byt, a o sferze emocjonalnej dzieci niewielu myśli. To jednak temat na dłuższą dyskusję...

      Usuń
  14. Grafiki o miłości są piękne!
    A artykuł w "Newsweeku"... no cóż. Przerażający.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię te Twoje czasoumilacze :) Zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć, no może ta zabawa w kamienną twarz nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy, o których się ostatnio dowiedziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. przez te Twoje linki poszperałam trochę w sieci i poczytałam o zabawach gimnazjalistów... nie miałam świadomości, że takie rzeczy się dzieją! za moich czasów było spokojniej... nie wiem czy chciałabym teraz chodzić do szkoły i słyszeć o takich zabawach od znajomych

    linki z obróbką jak najbardziej ;) ale znam kilka innych narzędziowych sztuczek, które opiszę w jednym z odcinków Bloga książkowego w praktyce - może znajdziesz coś u mnie? ;)

    życzę Ci powodzenia w realizacji własnych postanowień oraz miłego odpoczynku, naładuj baterie i wracaj - pełna energii :)

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS: pisałaś, że chciałabyś zobaczyć moją majową chciejkę - zapraszam na bloga, już opublikowana :)

      Usuń
  17. No cóż. Obróbka zdjęć do temat, który męczyłam przez całą piewszą klasę w technikum, na lekcjach zawodowych na profilu grafika, więc Photoshop tak jakby nie ma przede mną tajemnic. :D Ale Gimpa nigdy nie lubiłam, więc może na nim się skupię. :)
    Czytam sobie ten artykuł z Newsweeka i szczerze? Jestem lekko zaskoczona... choć nie całkiem. Po pierwsze - trochę mnie miesza fakt, że gdybym urodziła się parę lat później, byłabym w wieku tych dzieciaków, które teraz bawią się w "kamienną twarz". W tej chwili, nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje, a przecież mam tylko parę lat więcej od nich. Dziwaczne. A czemu nie jestem zaskoczona? Biorąc pod uwagę fakt, że wiem jak wyglądają lekcje Wychowania do życia w rodzinie w gimnazjum i podstawówce, nie dziwię się, że dzieci i młodzież bawi się w seks oralny i analny. Przez 45 minut nauczyciel wpycha uczniom do głowy, że są dziećmi, że nie są gotowi, że seks to zło, że posiadanie dziecka to zło, że posiadanie chłopaka to zło. Nie argumentując. A jeśli pomacha się zakazanym cukierkiem przed dzieckiem, to chyba wiadomo, że będzie próbowało zrobić wszystko, obejść wszystkie zakazy, żeby tylko cukierka spróbować.
    A! Zdjątka o miłości o dziwo - widziałam wcześniej. :D I są bardzo ładne, ale w tej chwili nie przemawiają do mnie najlepiej. Po prostu zmagam się z takim nieprzyjemnym stanem w tej chwili i... No powiedzmy, że na razie nie przemawiają do mnie tak jakbym chciała.
    Odnośnie kostiumu - fajnie. Ale oglądając ten filmik irytowało mnie jedno - ten kamerzysta. Na litość boską. Latał z tą kamerą jak nawiedzony, serio. :/ A może po prostu ja już przez wzgląd na zajęcia w szkole jestem bardziej wyczulana na tego typu sprawy. Nie wiem. :/
    Anyway.
    Życzę szybkiego wyjścia z problemów, przyjemnej majówki i miłego maja. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och zazdroszczę znajomości PS, dla mnie to nadal czarna magia i chyba trochę brakuje mi wyobraźni, by samodzielnie coś tworzyć ;)
      Co do lekcji wychowania do życia w rodzinie, są szkoły gdzie podchodzi się do tego tematu profesjonalnie, a przekazywana wiedza nie jest czysto "katolicka" ;) Wtedy jest szansa, że młodzież zrozumie i dostrzeże zagrożenie płynące ze źle pojmowanego życia erotycznego. A poza tym wystarczy trochę czegoś, do czego wszyscy jesteśmy podobno stworzeni czyli myślenia ;)

      Usuń
  18. Te obrazki o miłości prześliczne :) Od razu poprawiają humor! A na Jest Rudo właśnie weszłam i coś mi się wydaje, że zostanę na dłużej ;) Majówkę spędzam w domu, w towarzystwie książek, rodziny i przyjaciół :) A jeżeli chodzi o "kamienną twarz"... pozwól, że w swym przerażeniu przemilczę ten temat.
    Miłej majówki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! Co do Jest Rudo, rozgość się tam. Natalia jest moim nowym odkryciem i bardzo się z tego cieszę ;)

      Usuń
  19. Wspaniałe te obrazki o miłości :D Chyba będę co jakiś czas jeden wrzucać na fb:) Kamienna twarz.. brak mi słów, pierwsze słyszę naprawdę! Udanego odpoczynku:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Miesiąc temu robiłyśmy przeróbki zdjęć w Gimpie. No cóż talentu nie mamy:) Super te obrazki.
    Znając mnie przejechałabym nożyczkami nie tam gdzie trzeba i wyszedłby koszmar. Ale za to oryginalny koszmar:) Życzę Ci, żeby problemy się rozwiązały:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę przeczytać ten artykuł. Życzę szybkiego wyjścia na prostą.

    OdpowiedzUsuń
  22. O zdjęciochach bardzo przydatnie. Czasem szukam nowych stron o obrabianiu fotografii, a na nic ciekawego trafić nie mogę. Z polecenia z chęcią posprawdzam. Dzięki ^^.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)