Podsumowanie lipca w wyzwaniu Kiedyś przeczytam
Lipiec w wyzwaniu okazał się miesiącem dość słabym, niestety zdecydowanie zwolniliście tempo, ale mam nadzieję, że jest to spowodowane wakacjami ;) Serdecznie gratuluję Agnieszce P., która ukończyła wyzwanie i już cieszy się swoją nagrodą ;)
Wyniki OD POCZĄTKU trwania wyzwania zobaczycie poniżej, reklamacje proszę zostawiać pod tym postem.
Proszę was o poważne podejście do tematu, jeśli ktoś nie chce brać udziału proszę o informację. Nie zmuszajcie mnie do dopytywania się po piętnaście razy o decyzję. Osoby, które od dawna ignorowały moje pytania, bądź też zrezygnowały - zostały wykreślone.
W kategorii stos S walczy dzielnie 10 osób, mam nadzieję, że w sierpniu nagrodzę kolejne osoby ;)
W kategorii stos M pozostały 4 osoby, walka jest wyrównana i jestem bardzo ciekawa, kto wytrwa do końca ;)
Linki sierpniowe zgłaszamy jak zwykle pod postem głównym TUTAJ.
Proszę was o poważne podejście do tematu, jeśli ktoś nie chce brać udziału proszę o informację. Nie zmuszajcie mnie do dopytywania się po piętnaście razy o decyzję. Osoby, które od dawna ignorowały moje pytania, bądź też zrezygnowały - zostały wykreślone.
W kategorii stos S walczy dzielnie 10 osób, mam nadzieję, że w sierpniu nagrodzę kolejne osoby ;)
W kategorii stos M pozostały 4 osoby, walka jest wyrównana i jestem bardzo ciekawa, kto wytrwa do końca ;)
Linki sierpniowe zgłaszamy jak zwykle pod postem głównym TUTAJ.
UCZESTNICY wg wyników
Stos S – 20 książek (nadal walczycie o II i III miejsce)
Irena Bujak - stos S – 10
Rozkminy Hadyny - stos S – 6 + kara
Lilianna M. Scott - stos S – czekam do 3 sierpnia na decyzję
Stos M – 30 książek
Agnieszka P - stos M – wyzwanie ukończone
Kasia Jabłońska - stos M – 19
Magdalena T - stos M – 11
* Osoby przy których widnieje kara mają za zadanie przeczytać w sierpniu dwie książki ze swojego stosu.
** Osoby, przy których widnieje kara za karę mają za zadanie wykonać poprzednią karę i przeczytać dowolną książkę ze stosu. Następną karą będzie weryfikacja udziału.
UWAGA! Do wyzwania nie można się już zgłaszać. Chętnych zapraszam do następnej edycji, jeśli powstanie ;)
Lipiec rzeczywiście okazał się dla mnie kiepskim miesiącem jeśli chodzi o wyzwanie, ale mam nadzieje ze w sierpniu nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia wyzwania! Powodzenia uczestnikom, w kolejnym miesiącu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Przynajmniej połowa za mną :) Też zwalę to na wakacje- jest zdecydowanie za gorąco.
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia wyzwania :)
Mam nadzieję, że w dalszych miesiącach będzie Wam równie dobrze szło :>
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
Oj, chyba się muszę bardziej postarać ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuńGratki:)
OdpowiedzUsuńPołowa za mną, nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że powstanie, bo bardzo chciałam wziąć w tym udział, ale oczywiście przegapiłam i teraz jest już za późno :P Jak będzie następna edycja, wiedz, że będę w niej uczestniczyć :D
OdpowiedzUsuńBliżej mi do końca niż początku ^^ Gratuluję reszcie ;)
OdpowiedzUsuńW następnej edycji sama wezmę udział:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo, ale w tym miesiącu przeczytałem dwie książki i zdecydowałem się nie ukończyć swojej kary, gdyż podesłany przez Ciebie ebook jest jakąś nieudaną parodią czegoś co stara się być uważane za powieść. Nie zamierzam czytać czegoś tak słabego, a tym bardziej tego receznować. Wyzwanie bardzo mi się podoba i chciałbym w nim pozostać, jednak proszę o wykreślenie mnie z listy uczestników z powodu negatywnej atmosfery, którą wprowadzasz. Czytanie traktuję jako rozrywkę i dobrą zabawę. Czytam to, na co mam ochotę, pod nastrój. Ułożyłem swoją listę książek i do końca tego roku mam zamiar je przeczytać - bez nacisku z jaką częstotliwością mam książki recenzować. Bardzo żałuję, iż moja przygoda z tak fajnym wyzwaniem się kończy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam żebyś nadesłał linki, a ja, wybacz, nie mam czasu szukać ich na blogu. Ebook miał być karą, a nie przyjemnością, więc siłą rzeczy nie może to być nowość wydawnicza, a raczej mały prztyczek w nos ;) Od początku wiedziałeś, że stosuję kary, są motywujące i jak widać większość uczestników nie ma nic przeciwko. Również bardzo żałuję, że w ten sposób oceniasz moje wyzwanie, ale siłą nikogo nie trzymam. Poszukaj wyzwania, w którym nie ma żadnej presji, nacisku, kar i słabej atmosfery.
UsuńPozdrawiam.
Jakoś do przodu mi idzie, ja po prostu z recenzenckich nie umiem się wygrzebać i dlatego mi tak wolno idzie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wyzwanie! Cieszę się, że udało mi się je ukończyć biorąc pod uwagę okoliczności :) I trzymam kciuki za resztę uczestników :)
OdpowiedzUsuńNo tak zapomniałam dodać link do przeczytanej książki :-( Nie wiem czy jeszcze go uwzględnisz ale wkleję go z "małym" opóźnieniem :-) http://www.zapiski-okularnicy.pl/2015/07/sara-shepard-pozory-myla.html kara anulowana? ;-)
OdpowiedzUsuńMoje sierpniowe lektury (kara odrobiona!):
OdpowiedzUsuńhttp://rozkminyhadyny.blogspot.com/2015/08/czarnoskora-niobe-i-ukadanka-przepomnien.html
http://rozkminyhadyny.blogspot.com/2015/08/ta-gupia-martwa-rozpacz-przy.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń