czasoumilacze, czyli przegląd tygodnia #2
Tematem przewodnim dzisiejszego odcinka będzie miłość ;)
No już, nie kręćcie noskami, przecież wszyscy kochają walentynki!
No już, nie kręćcie noskami, przecież wszyscy kochają walentynki!
Pozostaniemy w miłosnych klimatach. Poniżej przeczytacie erotyk jednego z polskich poetów. Kto pierwszy napisze do mnie mail zawierający tytuł i autora erotyku otrzyma niespodziankę książkową.
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,
Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa
Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją,
Że pospolicie sadzą przy różej leliją.
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,
Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa;
Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony,
Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.
Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy,
Tym, pospolicie mówią, ogon jego twardszy;
I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy,
Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.
zdjęcia tygodnia
Jak wygląda Wasza wizja szczęśliwego związku? Miłość aż po grób, przytulne gniazdko, wspólne spędzanie wolnego czasu... Miło, prawda? A teraz popatrzcie jak to może wyglądać w rzeczywistości (kliknij tu lub w zdjęcie)
Jak wygląda Wasza wizja szczęśliwego związku? Miłość aż po grób, przytulne gniazdko, wspólne spędzanie wolnego czasu... Miło, prawda? A teraz popatrzcie jak to może wyglądać w rzeczywistości (kliknij tu lub w zdjęcie)
![]() |
źródło |
blog tygodnia
W tym tygodniu nie odwiedziłam zbyt wielu blogów, niestety nadal mam w pracy gorący okres, który potrwa prawdopodobnie do maja. Musicie mi wybaczyć! Staram się nadrabiać, odwiedzam Was w każdej wolnej chwili i w efekcie natknęłam się recenzję książki Utrata:
Terapeuci nie zawsze potrafią odnaleźć drogę do pacjenta, leki nie do końca są skuteczne, albo mają swoje skutki uboczne. A tak naprawdę najlepsze lekarstwo może stać na środku drogi, albo chodnika...
Całość recenzji Utraty Rachel Van Dyken przeczytacie na blogu Niekończące się marzenia
W tym tygodniu nie odwiedziłam zbyt wielu blogów, niestety nadal mam w pracy gorący okres, który potrwa prawdopodobnie do maja. Musicie mi wybaczyć! Staram się nadrabiać, odwiedzam Was w każdej wolnej chwili i w efekcie natknęłam się recenzję książki Utrata:
Terapeuci nie zawsze potrafią odnaleźć drogę do pacjenta, leki nie do końca są skuteczne, albo mają swoje skutki uboczne. A tak naprawdę najlepsze lekarstwo może stać na środku drogi, albo chodnika...
Całość recenzji Utraty Rachel Van Dyken przeczytacie na blogu Niekończące się marzenia
Tekst Agi zachęcił mnie do przeczytania książki, której zupełnie nie miałam w planach.
A potem przeczytałam jeszcze to:
A potem przeczytałam jeszcze to:
Cokolwiek bym o tej książce napisała, to byłoby za mało, bo żadne słowa nie są w stanie chociaż w minimalny sposób opisać tego co czuję po tej lekturze. Cudowna, niesamowita, wspaniała, zabawna, wzruszająca, z przesłaniem. Zdecydowanie to będzie jedna z najlepszych książek tego roku.
Całość przeczytacie u Zapatrzonej w książki, czyli Bujaczka. I już jestem ZMUSZONA do lektury.
muzyka tygodnia
Obiecuję,że to już ostatnia piosenka z Pięćdziesięciu twarzy Sami Wiecie Kogo ;) W walentynkowy wieczór idę na seans, więc w przyszłym tygodniu spodziewajcie się paru słów na ten temat.
inspiracja tygodnia
Język miłości jest zrozumiały dla każdego, tylko czasem zapominamy, że emocje są silniejsze niż słowa. Dawno temu natknęłam się na ten filmik (chyba nawet u kogoś z Was) i właśnie nadszedł moment by go Wam pokazać.
Język miłości jest zrozumiały dla każdego, tylko czasem zapominamy, że emocje są silniejsze niż słowa. Dawno temu natknęłam się na ten filmik (chyba nawet u kogoś z Was) i właśnie nadszedł moment by go Wam pokazać.
Udanych Walentynek kochani!
Jestem pewna, że 'Utrata'' przypadnie ci do gustu. Ja byłam zachwycona tą książką.
OdpowiedzUsuńRównież seans z Greyem zaliczam do udanych :) Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie tak samo.
moje zdanie na temat Greya już znasz ;) Może napiszę na ten temat kilka słów, ale muszę to przetrawić ;)
UsuńWalentynki u Ciebie pełną parą :) Ja jakoś nie obchodzę szczególnie tego dnia, choć czasem miło poprzeć na te wszystkie serduszka, kwiaty itp. Wiersz to oczywiście "Do dziewki" Jana Kochanowskiego. Dawno go nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńKochanowski miał również mniej grzeczne oblicze ;) Wybrałaś wirtualny uścisk Lustereczka ;)
UsuńNagroda zacna :) Pięknie dziękuję :)
Usuńnagroda inna poleciała pocztą ;)
UsuńUdanych, udanych ;)
OdpowiedzUsuńUdanych! :) Jestem ciekawa Twoich wrażeń po filmie ;)
OdpowiedzUsuńMiłego seansu, kochana! :)
OdpowiedzUsuńPiosenka jest cudowna! Ze wszystkich sneek peaków to muzykę postawili na wysokim poziomie. Także się wybieram na film ale później niż ty. Jestem ciekawa twojej opinii ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://worldofbookss.blog.pl/
Również dzisiaj wieczorem idę z moim chłopakiem na randkę na Greya. I chociaż nie obchodzimy hucznie Walentynek mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić. Tobie życzę tego samego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mz.Hyde
Bardzo pozytywny ten przegląd tygodnia :D
OdpowiedzUsuńOglądałam już jakiś czas temu ten ostatni filmik, super:) A ja dziś idę na Greya i wiem, że jedno na pewno mnie nie zawiedzie - MUZYKA:)
OdpowiedzUsuńi z tą muzyką miałaś zupełną rację ;)
UsuńUtraty to ja jestem ciekawa ;) a filmik widziałam, naprawdę dobry ;)
OdpowiedzUsuńŚcieżka dźwiękowa Greya zapowiada się znacznie lepiej niż sam film ;)
OdpowiedzUsuńJa nie kocham Walentynek i nawet ich nie obchodzę. Ciekawy przegląd tygodnia.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to dość ciekawy przegląd tygodnia i wszędzie ten Gray :D
OdpowiedzUsuńMnie tez ta recenzja zachęciła do "Utraty" :) Ja na film narazie się nie wybieram, ale jestem ciekawa pierwszych recenzji - jak filmowcom udało się przedstawić tę historię. Mam dziwne wrażenie, że pójdą w stronę kiczu i romansu...;)
OdpowiedzUsuńKicz i romans? Cóż, może tak byłoby lepiej ;)
UsuńA ja zostają z Młodym, bo rodzice wychodzą. No bo w końcu ktoś musi go upilnować.
OdpowiedzUsuńMiłego seansu!
Ta piosenka jest wspaniała :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego seansu :)
Dużo miłości w Świętego Walentego :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że udanych! I choć ja mam swoje własne... specyficzne poglądy na temat tego Święta, to nie będę odbierać przyjemności innym, obchodzenia go. :) To nie w moim stylu. Lubię uszczęśliwiać ludzi, a nie ich unieszczęśliwiać ^^
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kontynuujesz tego typu posty! :)
Pozdrawiam,
Sherry
Walentynek nie obchodzę - nie lubię tego maksymalnie komercyjnego "święta".
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym "Utratę" tyle dobrego o tym tytule już czytałam.
Widziałam ten filmik już kiedyś, przyjemnie było go sobie przypomnieć :).
OdpowiedzUsuńByłam na Grey'u - zapraszam na recenzje i podzielenie się swoimi doświadczeniami :)
OdpowiedzUsuńFilmik znam, jest piękny :)
widziałam Twoją recenzję i zupełnie się z nią zgadzam ;)
Usuńgenialne obrazki! :d
OdpowiedzUsuńczytałam Utratę i nie za bardzo przypadła mi do gustu, aczkolwiek ciekawa książka. :)
Moje Walentynyki spędziłam z książkę, czyli typowo. A Grey, cóż zdecydowanie warty obejrzenia.
OdpowiedzUsuń[wachajac-ksiazki.blogspot.com]
Nawet nie wiesz jak mi się ciepło zrobiło na serduchu po przeczytaniu postu :* Zapewniam, że Utrata cię nie zawiedzie, jestem tego pewna. ;)
OdpowiedzUsuńGreya mam w planach, ale poczekam aż będzie w sieci.
Filmik widziałam już kiedyś, kilkakrotnie i za każdym razem się nim zachwycam, piękny ;)
Już mam ebook (choć szczerze ich nie znoszę) bo okładka mnie w księgarni nie urzekła i oparłam się ;)
OdpowiedzUsuńPS. Grey jest już w sieci ;)